Było spokojnie - policja o Dniach Myślenic
Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w powiecie już od dłuższego czasu przygotowywały się do trzydniowej imprezy na Zarabiu. Mimo dziennej obecności kilku tysięcy osób, policjanci oceniają, że przebieg „Dni Myślenic 2008” był spokojny
fot. Mariusz Drzyzga |
Do zabezpieczenia imprezy zaangażowano kilkudziesięciu myślenickich policjantów (zarówno w mundurach jak i w strojach cywilnych), wspieranych przez krakowskich kolegów, straż miejską, a nawet straży graniczną. Niezależnie od obecności pracowników firmy ochroniarskiej pod sceną, policjanci pozostawali na posterunkach do późnych godzin nocnych.
Bez kieszonkowców
Policjanci interweniowali podczas kilku zgłoszeń o osobach, które zgubiły się w tłumie. Wszystkie tego typu zdarzenia w tym powiadomienie o zaginięciu niepełnosprawnego mężczyzny zakończyły się szczęśliwie. W zaledwie dwóch przypadkach informowano policję o kradzieżach telefonów komórkowych lub dokumentów, do których doszło podczas imprezy. Warto na to zwrócić uwagę, ponieważ według szacunków każdego wieczora na Zarabiu bawiło się kilak tysięcy osób.
Powrót po masce samochodu
Najwięcej pracy przysporzyło policji dbanie o porządek podczas nocnych powrotów do domu, kiedy tłumy opuszczały Zarabie po zakończonych koncertach. Policjanci ustalili dane młodego mężczyzny, który uszkodził zaparkowany samochód przebiegając po jego masce i dachu. Odpowie przed sądem grodzkim. Natomiast w wielu przypadkach potrzebne były interwencje sił porządkowych, straży miejskiej lub policji do tłumienia agresji między powracającymi, zapobieganie próbom bójek lub pobić. W ciągu całej imprezy nie było jednak tego typu zgłoszeń. Generalnie, podczas „Dni Myślenic 2008” obyło się bez poważnych wybryków chuligańskich – czytamy w raporcie policji.
Zatkane miasto
fot. Mariusz Drzyzg |
Policjanci Sekcji Ruchu Drogowego KPP w Myślenicach kierowali ruchem na myślenickich skrzyżowaniach. Nadzorem objęto także drogi dojazdowe prowadzące do miasta. Niestety, z uwagi na nadzwyczajne nasilenie ruchu i szybkie zajęcie dostępnych miejsc parkingowych podczas trwania imprezy, już od wczesnego popołudnia funkcjonariusze musieli zakazać wjazdu na niektóre odcinki dróg, np. na ul. Parkową. -Zdajemy sobie sprawę z tego, że wielu mieszkańcom naszego miasta dało się we znaki „samochodowe oblężenie”, szczególnie w sobotę i niedzielę - relacjonuje mł. asp. Szymon Sala, oficer prasowy myślenickiej policji.
Oprac. na podst. KPP w Myślenicach
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.