Czarny szlak: Lubień - Szczebel (Beskid Wyspowy) cz. 1
Pokonanie 6-kilometrowej trasy z Lubnia do Szczebla czarnym szlakiem powinno zająć 2,5 godziny. . W kilku miejscach szlak staje się łagodny, by po chwili znów wystawić na próbę naszą wytrzymałość - w kolejnym przewodniku pisze w Górskim Blogu Beskidusa Ireneusz Marszalik
W lesie czeka nas przeprawa przez trzy nieduże potoki. (…) Przez chwilę szlak biegnie wzdłuż potoku, następnie odbija w lewo i po ok. 30-40 minutach trafiamy do Zimnej Dziury. Jest to jedyna taka atrakcja w tej części Beskidów. W lecie można poczuć znaczną różnicę temperatur, wchodząc lub wychodząc z jaskini.
W kilku miejscach szlak staje się łagodny, by po chwili znów wystawić na próbę naszą wytrzymałość. Jednak warto, bo gdy docieramy w pobliże szczytu, trafiamy na nie tak dawno stworzone 'startowisko' paralotni, z którego rozciąga się wspaniały widok na leżącą w dole Kasinkę i Węglówkę oraz okoliczne szczyty…
Szczegółowy opis, zdjęcia oraz dane dotyczące szlaku znajdziecie w Górskim Blogu Beskidusa http://beskidus.miasto-info.pl/621,czarny-szlak-lubien-szczebel-beskid-wyspowy.html
Pokonanie 6-kilometrowej trasy z Lubnia do Szczebla czarnym szlakiem powinno zająć 2,5 godziny. W kilku miejscach szlak staje się łagodny, by po chwili znów wystawić na próbę naszą wytrzymałość - w Górskim Blogu Beskidusa pisze Ireneusz Marszalik
fot. Ireneusz Marszalik
W lesie czeka nas przeprawa przez trzy nieduże potoki. (…) Przez chwilę szlak biegnie wzdłuż potoku, następnie odbija w lewo i po ok. 30-40 minutach trafiamy do Zimnej Dziury. Jest to jedyna taka atrakcja w tej części Beskidów. W lecie można poczuć znaczną różnicę temperatur, wchodząc lub wychodząc z jaskini.
W kilku miejscach szlak staje się łagodny, by po chwili znów wystawić na próbę naszą wytrzymałość. Jednak warto, bo gdy docieramy w pobliże szczytu, trafiamy na nie tak dawno stworzone 'startowisko' paralotni, z którego rozciąga się wspaniały widok na leżącą w dole Kasinkę i Węglówkę oraz okoliczne szczyty…
Szczegółowy opis, zdjęcia oraz dane dotyczące szlaku znajdziecie w Górskim Blogu Beskidusa