logo-web9
Kultura

Tomasz Pułka, poeta pochodzący z Sułkowic nie żyje. Miał 24 lata

fot. Sylwia Paprzycka
Tomasz Pułka, poeta pochodzący z Sułkowic nie żyje
Tomasz Pułka zginął w poniedziałek 9 lipca. Miał 24 lata. Zostawił po sobie 4 książki poetycki, teksty prozatorskie, felietony, recenzje, grafiki i nagrania wideo oraz audio
Mówiono o nim Poeta nowego pokolenia,  swoimi wierszami hipnotyzował i dezorientował czytelników. Zginął 9 lipca we Wrocławiu, gdzie mieszkał w ostatnich miesiącach. Najprawdopodobniej na skutek nieszczęśliwego wypadku wpadł do Odry. Miał 24 lata.
Zostawił po sobie 4 książki poetyckie, liczne teksty prozatorskie, felietony, recenzje, a także grafiki i nagrania audio. Swoimi wierszami w fascynujący sposób hipnotyzował i dezorientował czytelników. Eksperymentował z różnymi formami, nieustannie modyfikował własną dykcję, by zaskakiwać nowymi konceptami, wobec których nie sposób było przejść obojętnie - można przeczytać w informacji umieszczonej na stronach korporacji Ha!art http://www.ha.art.pl/wiadomosci/2492-tomasz-pulka-nie-zyje.html z którą współpracował.
W 2006 roku 18-letni wówczas Tomasz Pułka debiutował książką poetycką "Rewers". Kolejno jego autorstwa ukazywały się "Paralaksa w weekend" (2007), "Mixtape" (2009) i "Zespół Szkół" (2010),. Był laureatem Dżonki (2007) oraz stypendystą miasta Krakowa.
"Nigdy nie zapomnimy o jego nietuzinkowej osobowości; był niezwykle błyskotliwym, elokwentnym i serdecznym człowiekiem. Nie możemy uwierzyć, że nie będzie nam dane współpracować i że już nigdy nie opublikujemy kolejnego odcinka "Impresji rudnickich"... Żegnaj, Tomku" - piszą współpracownicy z Ha!art.
Pogrzeb Tomasza Pułki odbędzie się w Kościele Parafialnym w Rudniku w czwartek 12 lipca o godz. 14.

Tomasz Pułka zginął w poniedziałek 9 lipca. Miał 24 lata. Zostawił po sobie 4 książki poetycke, teksty prozatorskie, felietony, recenzje, grafiki i nagrania wideo oraz audio

fot. Sylwia Paprzycka
Mówiono o nim Poeta nowego pokolenia, swoimi wierszami hipnotyzował i dezorientował czytelników. Zginął 9 lipca we Wrocławiu, gdzie mieszkał w ostatnich miesiącach. Najprawdopodobniej na skutek nieszczęśliwego wypadku wpadł do Odry. Miał 24 lata.

Zostawił po sobie 4 książki poetyckie, liczne teksty prozatorskie, felietony, recenzje, a także grafiki i nagrania audio. Swoimi wierszami w fascynujący sposób hipnotyzował i dezorientował czytelników. Eksperymentował z różnymi formami, nieustannie modyfikował własną dykcję, by zaskakiwać nowymi konceptami, wobec których nie sposób było przejść obojętnie - można przeczytać w informacji umieszczonej na stronach korporacji Ha!art z którą współpracował.

W 2006 roku 18-letni wówczas Tomasz Pułka debiutował książką poetycką "Rewers". Kolejno jego autorstwa ukazywały się "Paralaksa w weekend" (2007), "Mixtape" (2009) i "Zespół Szkół" (2010),. Był laureatem Dżonki (2007) oraz stypendystą miasta Krakowa.

"Nigdy nie zapomnimy o jego nietuzinkowej osobowości; był niezwykle błyskotliwym, elokwentnym i serdecznym człowiekiem. Nie możemy uwierzyć, że nie będzie nam dane współpracować i że już nigdy nie opublikujemy kolejnego odcinka "Impresji rudnickich"... Żegnaj, Tomku" - piszą współpracownicy z Ha!art.

Pogrzeb Tomasza Pułki odbędzie się w Kościele Parafialnym w Rudniku w czwartek 12 lipca o godz. 14.

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!