Mobilny przewodnik po Myślenicach: Oceń nowy gadżet promujący miasto
- 13 lipca 2013
Gmina Myślenice wpuściła do sieci mobilny przewodnik po mieście. Aplikacja umożliwia m.in. sprawdzenie aktualnych wydarzeń na terenie Myślenic i ma być pomocna w poznaniu oferowanych przez miasto form rekreacji. Czekamy na wasze oceny przewodnika
Mobilny przewodnik można pobrać stąd
Mobilny przewodnik umożliwia sprawdzenie aktualnych wydarzeń na terenie Myślenic, czy odszukanie oferowanych przez miasto form rekreacji. Aplikacja oparta na systemie GPS, umożliwia odnalezienie trasy do poszczególnych punktów.
Aplikacja zawiera też czytnik kodow QR, który umożliwi zarówno turystom jak i mieszkańcom lepsze poznanie miasta. Urzędnicy planują oznaczenie tabliczkami informacyjnymi z kodami QR nie tylko myślenickich zabytków, ale również miejsc, które w przeszłości były istotne dla miasta, a o których większość mieszkańców już nie pamięta.
Obecnie aplikacja Myslenice.pl jest dostępna dla użytkowników z systemem Android. Niebawem będą mogli pobrać ją również korzystający Windows Phone oraz IOS.
I po co komu takie dziadostwo ? w naszym mieście poza "Dniami Myślenic" nie ma nic do roboty, żadnych imprez plenerowych dyskotek, zabaw, po prostu ZERO.
zamiast turystów będziemy mieli kibiców wisły kraków z maczetami lub ze spreyami jak do morskiego oka
trudno sie z toba nie zgodzić. aplikacja promuje narciarstwo, które w Myślenicach jak wiemy nie istnieje, trasy rowerowe - ktore na chelmie zostaly zamkniete, kulodrom do petanque? wycieczki piesze? b rak kąpielisk? wydarzenia ograniczajace sie jedynie do wystaw, sporadycznych festynow wiejskich no i raz w roku dni myslenic. to wszystko oferuje kazde podobne do naszego miasto ;/ jestesmy tak nowoczesni, tak mobilni i aktualni a spedzac czas mozna tu jedynie na siedzeniu... bo nie ma niczego co mogloby przyciagnac turystow
"Jaki pan, taki kram..."
To wystarczy jako komentarz....
Byłem ostatnio na "wycieczce" szlakiem rozrywki i wolnego czasu w Myślenicach - Dolny Jaz, infrastruktura hełmu, górny Jaz, park Zarabie. Moje podsumowanie ? Syf, bieda, brud, zacofanie, stagnacja (oprócz jako takiego parku). Żal mi ludzi, którzy przyszli się tam opalać. Żal mi ich, bo żyjemy w nowoczesnych czasach a warunki są gorsze jak za PRL (Zarabie za PRL żyło ! Kto pamięta, niech napisze kilka słów o kajakach, o pięknym, dzikim nabrzeżu Raby, o niekończących się koncertach plenerowych, piciu piwa w gorącym słońcu, czystej Rabie etc).
Wszystko jest zaniedbane, zawalone reklamami gofrów i frytek, wszędzie ubita rozwalona ziemia i śmierdzi. Jedyny żyjący element Zarabia to zalana wieśniakami Banderoza. Dla mnie przez lata obraz nędzy i rozpaczy a dzisiaj jedyna ostoja życia "kulturowego" umierającego miasta. Dramat !
Aplikacja ? Super pomysł, ale nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Dokładnie tak jak piszecie. Idąc tym tokiem myślenia powinni jeszcze dodać "Skocznia narciarska" [pamięta ktoś jak jeszcze działała ? Jej resztki są zarośnięte w lesie] i "Kompleks zamkowy ze średniowieczną infrastrukturą i zabytkową studnią głębinową".