Zakończenie lata 2008
Jeśli żegnać się z latem to tylko z ludowym przytupem – z takiego założenia wyszli organizatorzy tegorocznej imprezy wieńczącej sezon letni w Myślenicach
Tancerze Ziemi Myślenickiej tuż przed występem |
W sobotę, kilka minut po godz. 11 na Zarabiu stały już pierwsze stragany, a nieopodal na artystów czekała scena. Po masie ludzi jaka przetoczyła się przez Zarabie podczas Dni Myślenic lokalni gastronomowie mogli liczyć na powtórkę z czerwca.
Tegoroczne zakończenie lata różniło się od poprzedniego i to dało się zauważyć jeszcze przed rozpoczęciem imprezy. Największą nowość miał stanowić motyw przewodni mający za zadanie nadać imprezie ludowego charakteru. W sobotę za pomocą węgierskich czardaszy w wykonaniu zespołu folklorystycznego z Węgier, występów Ziemi Myślenickiej, której koncert połączony był z prezentacją strojów i gwiazdy wieczoru zakopiańskiego zespółu Krywań miała sprawdzić się nowa formuła.
FRAGMENT KONCERTU ZESPOŁU KRYWAŃ
piotmal/youtube.com
Krywań na scenie działa od przeszło 35 lat. Jedna z najdłużej istniejących grup folkowych w Polsce to przede wszystkim góralska energia, humor i hity takie jak „Jawor, Jawor”, „Orawa”, „Góralski rap”, czy „Oj szalała, szalała”. I szalała na scenie wokalistka, przyśpiewując i starając porwać się zgromadzoną publiczność. Najlepiej wyszło to podczas prezentacji członków zespołu połączonej z dowcipnymi historyjkami na ich temat. Dzięki temu można było się dowiedzieć, że skrzypek to " Pewien chopak, co jest najpikniejszym kawalerem w Zakoponym, ale niestety trochę zbrzydnął, bo się niesceńsliwie ożenił”. Natomiast „na prawdziwej góralskiej gitarze basowej gra chop, co jesce sześć roków temu startował w zawodach sztrong men, jednak silny pomałżeński stres zeżarł mu masę mięśniową”.
Sobotnią imprezę zakończyła dyskoteka, niestety w strugach deszczu.
Niedziela rozpoczęła się od konkursów dla dzieci, następnie odbył się koncert Pauliny Bisztygi z zespołem, pokaz cheerleaderek z TG Sokół, zespołu tanecznego Incoming i koncertu drugiej gwiazdy tegorocznego pożegnania lata… Wolnej Grupy Bukowina. Nie było już tak wesoło jak z dzień wcześniej z góralami z Krywania. To zupełnie inna twórczość, a poezja śpiewana nie sprzyja żartom i opowiastkom. Ci, którzy znaleźli się na plaży trawiastej mogli na żywo przysłuchiwać się wykonaniom utworów takich jak „Majster Bieda”, „Rzeka”, „Sielanka o domu”, „Ocean”.
Po poetyckim koncercie na scenie pojawili się adepci szkoły tańca Andrew’s dance. Po ich występie nadszedł czas na dyskotekę podczas której myśleniczanie pożegnali lato 2008.