Porozumienie między Dalinem i Gościbią
Kazimierz Dąbrowski jako prezes i Adam Gumularz jako wiceprezes poprowadzą pracę Lokalnej Grupy Działania „Między Dalinem i Gościbią”. Zarząd i władze stowarzyszenia wybrane zostały na walnym zgromadzeniu stowarzyszenia w dniu 21 października w Sułkowicach
Stowarzyszenie działa w ramach unijnego programu Leader i ma za zadanie dbać o zrównoważony rozwój obszarów wiejskich w rozmaitych dziedzinach i przejawach życia społecznego, gospodarczego i kulturowego. Oparty jest o trójsektorowe partnerstwo różnego typu podmiotów: osób fizycznych, prawnych i przedstawicieli samorządu terytorialnego. Wśród członków Grupy są więc prywatni przedsiębiorcy, członkowie organizacji pożytku publicznego, działacze społeczni, samorządowcy – przedstawiciele rozmaitych środowisk obu gmin: Myślenice i Sułkowice.
Nowością w strukturze tego typu stowarzyszenia jest przynależność do niego również obu zainteresowanych gmin jako jednostek. Gminy te reprezentują w LGD burmistrzowie Maciej Ostrowski i Piotr Pułka, dlatego przystąpienie do stowarzyszenia zostało obwarowane uchwałami rad miejskich. Gminy płacą składki członkowskie w wysokości 1 zł od każdego mieszkańca gminy.
Nigdy dotąd Myślenice i Sułkowice nie współpracowały ze sobą w większym wymiarze, niż było to konieczne poprzez przynależność do wspólnej struktury powiatu czy rejonu.
Prezes Kazimierz Dąbrowski zapowiada, że w najbliższym czasie zbierze się zarząd, który uzgodni zakres prac. LGD prowadziło już warsztaty strategiczne, szukało najcelniejszych kierunków działania i najpilniejszych potrzeb, ale też próbowało wskazać najsilniejsze atuty partnerów. Jakie projekty ostatecznie będą realizowane w ramach programu Leader – na razie trudno powiedzieć. Nieformalnie słyszy się o ścieżkach rowerowych oplatających teren obu gmin, o planach podniesienia atrakcyjności turystycznej i powiązaniu oferty obu gmin.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.