Władysława Kaczmarczyk ciągle poszukiwana. Rodzina apeluje o pomoc
Myślenice obiegła plotka o rzekomym odnalezieniu zaginionej 11 stycznia Władysławy Kaczmarczyk. - Poszukiwania nadal trwają - zapewnia rodzina
Pani Władysława to mieszkanka ul. Dąbrowskiego. W sobotę 11 stycznia w godzinach porannych wyszła z domu i do tej pory nie nawiązała kontaktu z rodziną. Ma 73 lata, około 155 cm wzrostu, tęgą sylwetkę, a w dzień w którym zaginęła miała na sobie czarne materiałowe lub dresowe spodnie, ciemną kurtkę, na głowie wiązana pod brodą chustka w kwiatowe wzory, a na nogach czarne trzewiki.
W poszukiwaniach myśleniczanki brali udział nie tylko mieszkańcy, ale także policjanci, strażacy, a nawet GOPR, który użył do tego helikoptera.
W ostatnich dniach miasto obiegły plotki o rzekomym odnalezieniu Pani Władysławy.
- Rzeczą dla nas zupełnie niezrozumiałą i bolesną jednocześnie jest przyjmowanie kolejnych wiadomości, dość mocno rozpowszechnionych w mieście i okolicach, na temat jej rzekomego znalezienia w różnych miejscach i okolicznościach. Zwłaszcza, gdy ani nie została odnaleziona, ani nie dostaliśmy do tej pory żadnych informacji, które pomogłyby nam w poszukiwaniach. A one nadal trwają i wciąż mamy nadzieję, że nasza ciocia się odnajdzie - w liście do nas piszą bliscy zaginionej.
Wszelkie informacje dotyczące Władysławy Kaczmarczyk można przekazywać pod numer centrali Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach (12) 372-92-00 lub pod numery alarmowe 997 lub 112.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.