Rok 2009 sypie wypadkami

Od 1 stycznia policjanci w Myślenicach najczęściej interweniowali na drogach z powodu kierowców wracających z Zakopanego, którzy nie potrafili zapanować nad pojazdami, lądując w rowie lub uderzając w zabezpieczenia drogi

Tak było w przypadku obywatela Ukrainy w Mitsubishi Lancer, który 1 stycznia w Głogoczowie uderzył w barierę ochronną. Podobne zdarzenie spotkało w Myślenicach kobietę jadącą Chryslerem ze szwedzkimi tablicami rejestracyjnymi. W efekcie śnieżnego poślizgu wpadła w betonowy mur. W obu przypadkach sprawców karano mandatami.

Kolizje w mieście (2 stycznia)

W Myślenicach na ul. Słowackiego prowadzący Peugeota 307 potrącił nietrzeźwego pieszego, 34-latka z Tokarni, który doznał złamania podudzia oraz urazu głowy. Utrata panowania nad samochodem i zjechanie na przeciwległy pas ruchu było przyczyną zderzeń dwóch samochodów osobowych w Myślenicach na ul. Niepodległości. Przyczynami innych, niezbyt poważnych w skutkach kolizji, do których wzywani byli policjanci, było najechanie na zaparkowany pojazd, ogrodzenie lub nieuwaga przy cofaniu.

Nietrzeźwi za kółkiem

W tym okresie, jedynie w dwóch przypadkach policjanci ujawnili i udaremnili dalszą jazdę nietrzeźwym kierowcom. Z kolei w Myślenicach na ul. Pardyaka 45 letni Myśleniczanin kierował Mercedesem Vito mając blisko 3,7 promila alkoholu w organizmie, bez wymaganych dokumentów i OC. Odpowie za przestępstwo. Przed sąd grodzki trafi kierowca Poloneza, który jechał ul. Leśną, a we krwi miał 0,24 promila. Zatrzymano mu prawo jazdy.

Tir blokuje zakopiankę (5 stycznia)

Od rana policjanci dwukrotnie interweniowali na drogach powiatu. Do kolizji doszło o 7:25 w Harbutowicach, gdzie kierowca Opla Vectry najechał na tył Seata Cordoby oraz o 9:10 na zakopiance w Krzyszkowicach. Tam prowadzący tira na łuku drogi w lewo, na wzniesieniu, uderzył w barierę ochronną, po czym tir przemieścił się i zablokował dwa pasy ruchu. W konsekwencji zablokował ruch na ponad pół godziny.

W obu przypadkach przyczyną zdarzeń było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze lub niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Nie było rannych, sprawcy byli trzeźwi, zostali ukarani mandatami.