Borzęta: Karambol na Górze Borzęckiej
- 26 marca 2014
Na drodze wojewódzkiej nr 967 zderzyło się 5 samochodów. Powodem było wyprzedzanie rowerzysty na podwójnej ciągłej
Jak wynika z ustaleń interweniujących na miejscu policjantów, jeden z samochodów podczas wyprzedzania rowerzysty przekroczył „podwójną ciągłą”, co spowodowało, że jadący z naprzeciwka skręcił gwałtownie w prawo, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w lewy bok innego samochodu. Ten przemieścił się i wpadł na dwa kolejne.
Pomocy medycznej udzielono jednej z kierujących. Uczestnicy zdarzenia trzeźwi. 34-letnia kobieta z powiatu wielickiego została ukarana grzywną. Do wypadku doszło 20 marca ok. godz. 16:40.
W sumie to gdyby nie było tej drogi to by tam nie było wypadków. To fakt! Masz rację!
Ale gdzie jest napisane, że rowerzysta popełnił jakiś błąd? Z artykułu wynika, że była to wina tej kobiety kierującej samochodem. Rowerzysta ma prawo poruszać się po drodze.
Ale nigdzie nie jest napisane, że ten rowerzysta jechał nieprawidłowo. Kierująca samochodem nie miała prawa przy wyprzedzaniu przekroczyć podwójnej linii ciągłej i to ona zawiniła. Wiem jak potrafią jeździć rowerzyści bo sam jestem kierowcą i obserwuję to codziennie, ale akurat w tym przypadku winna była kierująca samochodem.
o k'a, ja jak widzę niektórych mistrzów czterech kółek to nie tylko ręce opadają ale i szczęka a włosy wręcz przeciwnie, stają dęba
Absolutnie nie bronię prowadzącej ale rowerzyści potrafią swoje pokazać na drodze. Jazda środkiem, jazda w dwa rowery obok , albo...dzisiaj na porannym spacerze starszy mężczyzna z przyczepą pełną butelek plastikowych(zapewne jechał na dolne do tzn źródełka) i...jedzie sobie radośnie całą szerokością ul. Gałczyńskiego zaznaczam jednokierunkową pod prąd!!!!!!! brawo!!!!!! Wystraczyło by z naprzeciwka z za zakrętu wyjechał prawidłowo prowadzący samochód i byłaby tragedia.