Od 20 lat mieszkają w baraku. Ludzie starają się im pomóc
- 14 maja 2014
Ta rodzina od 20 lat mieszka w drewnianym baraku. Chcą wrócić do stojącego obok domu, jednak potrzebują pomocy. Mieszkańcy gminy Wiśniowa starają się ją zorganizować
Pan Aleksander (71 lat) wraz z żoną (66lat) i niepełnosprawną córką mieszkają w Węglówce w drewnianym baraku na powierzchni 16 metrów. Nie mają łazienki, wodę noszą z pobliskiej studni, a myją się w misce.
W tym miejscu wychowali siedmioro dzieci, które dorosły i wyprowadziły się. Dziś są już samodzielne, choć nie na tyle zamożne, aby wybudować rodzicom dom. Domem starszych rodziców i dorosłej Małgosi, która nigdy się nie usamodzielni jest nadal 20-letni barak.
Obok na działce stoi stary, drewniany dom, który przedstawiciele komitetu społecznego chcą odremontować, aby rodzina mogła w nim zamieszkać. - Ktokolwiek, może, ktokolwiek chce przyłożyć rękę do dobrego dzieła - jest mile widziany - na stronie promującej akcję "Zamieńmy barak na dom" piszą organizatorzy.
Aby uzbierać fundusze na pomoc rodzinie Ciężaków Społeczny Komitet "Zamieńmy barak na dom" i Teatr w Stodole organizują imprezę charytatywną (21-22 czerwca). W ramach imprezy, która odbędzie się w Wiśniowej zostanie rozegrany turniej siatkówki i piłki nożnej, na scenie wystąpią zespoły muzyczne, folklorystyczne, odbędzie się aukcja i grill.
Pomagać można również indywidualnie, a kontakt z osobami odpowiedzialnymi za akcję "Zamieńmy barak na dom" można nawiązać m.in. za pomocą facebooka, gdzie na bieżąco można śledzić jej przebieg.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
takim ludziom trzeba pomagac!! brawo dla wszystkich ktorzy sie przyczyniaja do tej pomocy
Jestem w szoku że nikt przez 20 lat nie wpadł na to żeby tej rodzinie pomóc. Ta rodzina powinna była otrzymać pomoc dawno temu, jak to możliwe że rodzina wielodzietna w tak tragicznych warunkach funkcjonowała?biedni ludzie:-(
mam zawalony strych meblami, wypoczynkami itd... z miła chęcią mogę sie tego pozbyć i podarować potrzebującej rodzinie
Ja proponuje przenieść do domu socjalnego do Myślenic. Na ulicy Sienkiewicza jest super dom dla bogaczy a miał być dla biednych.
Wybory? No to wszystko jasne.
Wstyd, że nikt o tym wcześniej nie pomyślał, ja osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji żeby obok mnie mieszkał ktoś taki i żebym nie reagowała.
Nie mogę zrozumieć , czemu ta sprawa nie została wcześniej nagłośniona ?