Polanka: Kobieta twierdzi, że widziała płonącą lotnie. To mógł być lampion
- 22 maja 2014
Mieszkanka Polanki twierdzi, że zauważyła przez lornetkę spadająca nad łąkę lotnię, która wyglądała na zajętą ogniem. To mógł być lampion
Do późnego wieczora w niedzielę strażacy wraz z policjantami przeczesywali teren Polanki. Jedna z mieszkanek zgłosiła, że widziała przez lornetkę jak nad łąką spada lotnia, sprawiająca wrażenie zajętej ogniem.
Przedstawiciele służb rozmawiali na temat tego zdarzenia z mieszkańcami – nikt nie potwierdził, aby widział w tej okolicy użytkownika lotni lub paralotni, a tym bardziej wypadku z jego udziałem. Nad wioską natomiast latał… lampion ze świeczką w środku.
Do tej pory ani ustalenia policjantów, ani sygnały od innych osób nie potwierdziły, aby tego dnia mogło dojść do zdarzenia opisanego w zgłoszeniu.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Czy wy czasem myślicie co piszecie???
Może i kobiecie się przewidziało. Ale co by było gdyby rzeczywiście wypadek miał miejsce? Może uratowałaby komuś życie. Kobieta zadzwoniła, zgłosiła sprawę, i co nie często się zdarza, zainteresowała się. Natomiast po przeczytaniu co poniektórych, durnych komentarzy już nie popełni takiego "błędu".
Jak dla mnie to debilizmem wykazaliście się WY a nie ona. Gratuluje obywatelskiej postawy kobiecie z Polanki!!!
Chciała dobrze.
pewnie za dużo spożyła
Kobieta nie była bierna, zgłosiła gdzie trzeba i wszystko ok, godne pochwały. Nie rozumiem natomiast sensu pisania o czyimś "widzi mi się", bo przecież niepotwierdzonym.
To z pewnością był janioł.Lub jeździec apokalipsy przed wyborami do parlamentu UE.