Okolice

Sułkowice: Jasełka w Środowiskowym Domu Samopomocy

Sułkowice: Jasełka w Środowiskowym Domu Samopomocy

Akcja rozpoczyna się w piekle. Drzemiącego Belzebuba budzą jego wysłańcy, którzy wpadają, śpiewając kolędę o rodzącym się Bogu. Piekielny wywiad, agenci, intrygi, wreszcie Trzej Królowie, wędrówka do szopki za gwiazdą… Na oryginalne jasełka zaprosił tym razem Środowiskowy Dom Samopomocy w Sułkowicach

- Do przedstawienia zespół naszych uczestników wraz z terapeutami przygotowywał się od kilku miesięcy. Dziś była premiera. Bardzo się cieszymy, że tak się spodobała. Jesteśmy pełni zapału i radości, a taka reakcja widowni, jak dzisiaj, jeszcze bardziej dodaje nam skrzydeł - mówi Anna Obajtek-Biela, głównodowodząca przestawienia. W realizacji spektaklu, w którym wystąpiło 12 uczestników ŚDS i jedna terapeutka, pomogła Ewelina Węgrzyn, Joanna Jędrzejowska i Teresa Kuchta oraz inni terapeuci prowadzący pracownie ŚDS-u. Tam bowiem powstały m.in. fantastyczne stroje aktorów.

Premiera wystawiona została 12 stycznia dla przedszkolaków wszystkich sułkowickich przedszkoli. Na początku Anna Obajtek-Biela uprzedziła dzieci, że może być chwilami strasznie, ale to nic, bo to tylko aktorzy poprzebierani za straszne postaci. Tak przygotowane dzieci wcale tak bardzo znowu się nie bały i prawie nikt nie płakał. A później, jak się już oswoiły z tymi czarnymi typkami, to śmiały się do rozpuku, machały rączkami i cieszyły się razem z bohaterami szczęśliwego zakończenia.

Na początku twórcy spektaklu jasełkowego zakładali, że pokażą go jeszcze raz na przeglądzie w ŚDS-ie w Lubniu, ale sukces - odniesiony w SOK-u przed maluchami i ich nauczycielkami z Sułkowic - zachęcił ich do pokazania przedstawienia jeszcze dwukrotnie: dla uczniów ZSZiO oraz dla przedszkolaków z pozostałych miejscowości naszej gminy.

awz

Komentarze

Zobacz więcej