Okolice

Dobczyce: Wystarczył moment. Kiedy geodeta zostawił sprzęt w środku lasu, ten zniknął

Dobczyce: Wystarczył moment. Kiedy geodeta zostawił sprzęt w środku lasu, ten zniknął

Zarzuty usłyszało dwóch mężczyzn, którzy wykorzystując nieuwagę geodety ukradli mu specjalistyczny sprzęt o wartości 60 tys. zł

Skradzione przedmioty ukryli w lesie, a sami chcieli przeczekać zamieszanie. Próby zmylenia dobczyckich funkcjonariuszy i budzące wątpliwości wyjaśnienia nie przyniosły rezultatu i złodzieje zostali zatrzymani.

Do zdarzenia doszło we wtorek (22 maja) w samo południe w Dobczycach w rejonie ul. Turystycznej. Wykonujący pomiary geodezyjne mężczyzna na chwilę pozostawił swój sprzęt bez opieki. W pobliżu nie było żadnych osób, nie czuł zagrożenia. W tym miejscu sprawdza się stare polskie przysłowie – okazja czyni złodzieja.

Sytuację tą wykorzystało dwóch mężczyzn – jeden to 40 – letni mieszkaniec powiatu myślenickiego, a drugi 34-latek z powiatu wielickiego. Kiedy dostrzegli, że przyrządy zostały bez nadzoru, zakradli się do nich i wykorzystując nieobecność właściciela, ukryli w lesie. Po drodze jeden ze złodziei rozbił i wyrzucił do rzeki urządzenie GPS. Policjanci zjawili się na miejscu tuż po otrzymaniu zgłoszenia, a po dotarciu do dwóch podejrzanych nie dali się zwieść ich tłumaczeniom.

Odzyskany sprzęt powrócił do właściciela. Obydwaj zatrzymani usłyszą zarzut kradzieży mienia o wartości sześćdziesięciu tysięcy złotych, a jeden z nich dodatkowo zarzut zniszczenia mienia o wartości pięciu tysięcy. Za popełnione przestępstwa grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.

Komentarze (2)

Zobacz więcej