Piłka nożna

Górki Myślenice kończą sezon na trzecim miejscu

Górki Myślenice kończą sezon na trzecim miejscu

Rywalizacja ligowa w myślenickiej A-klasie dobiegła już końca. Przez znaczną część sezonu Górki Myślenice liczyły się w walce o pierwsze miejsce, jednak ostatecznie piłkarze z Górnego Przedmieścia zakończyli rozgrywki na trzeciej pozycji

 

LKS Górki Myślenice - LKS Rudnik 1:3 (0:2)
Bramki: 0:1 11’ T.Kurowski - rzut karny, 0:2 39’ T.Kurowski, 1:2 84’ K.Plewa as. M.Sabała, 1:3 89’ Cz.Neve
Górki: Artur Szlachetka (80’ Filip Kudas) - Jarosław Kuchnia, Mateusz Kubiński, Ireneusz Ziaja, Kamil Plewa (kapitan; 90’ Paweł Maślak) - Karol Turała (55’ Mateusz Sabała), Tomasz Sabała, Tomasz Kania (55’ Ignacy Dudek) - Mateusz Biela - Mateusz Obierzyński (55’ Kamil Malina), Marek Zięba
Rudnik: Daniel Kraka - Andrzej Cebula, Łukasz Ciężkowski (60’ Dawid Gielata), Bartosz Bargieł, Tomasz Kurowski (53’ Marcin Filipek), Kamil Szczurek, Jan Listwan, Sylwester Marek (46’ Tomasz Flaga), Jakub Szczurek (85’ Czesław Neve), Łukasz Klimczyk, Artur Kosek

 

Dla zespołu z Myślenic to najlepszy wynik w czternastoletniej historii klubu.

Meczem kończącym rywalizację w sezonie 2018/19 dla Górek było spotkanie z LKS Rudnik. Myśleniczanie chcieli w ostatnim starciu godnie pożegnać się z własną publicznością i pokusić się o szesnaste w tym sezonie zwycięstwo.

W spotkaniu od samego początku na agresywną i ofensywną grę postawiła ekipa gości. Jeden z ataków drużyny z Rudnika zakończył się faulem obrońcy Górek w obrębie pola karnego. W 11. min. do jedenastki podszedł Kurowski i pewnym strzałem pokonał Szlachetkę. Postawa Górek choć nie najgorsza, to z wieloma błędami taktycznymi spowodowała utratę drugiego gola, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zamieszaniu w polu karnym.

W drugiej części podopieczni trenera Wojciecha Czajki grali już zdecydowanie lepiej, a o ich postawie świadczyły liczne akcje podbramkowe. Przed dogodnymi okazjami na gola stanęli m.in. Zięba, Dudek, Biela czy Malina, jednak piłka po prostu nie chciała wpaść do bramki. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się rezultatem 0:2, trafienie kontaktowe zanotował Kamil Plewa, zmieniając tor lotu piłki po podaniu z rzutu wolnego. Końcówka meczu to szaleńcze ataki gospodarzy, jednak kontra drużyny przeciwnej po jednym z nich w połączeniu z błędem obrońcy przyczyniła się do utraty gola, a ostatecznie ósmej porażki w sezonie 1:3.

Górki Myślenice kończąc sezon na trzecim miejscu z dorobkiem 50 punktów. Podopieczni trenera Wojciecha Czajki triumfowali łącznie w piętnastu spotkaniach, a co najistotniejsze zachowali miano zespołu, który stracił najmniej bramek w rywalizacji ligowej w całym sezonie. W przyszłym roku myśleniczanie z pewnością zamierzają walczyć o czołowe lokaty.

Kamil Plewa kończy z piłką

Spotkanie z LKS Rudnik było szczególne dla wieloletniego piłkarza LKS Górki - Kamila Plewy, dla którego był to pożegnalny występ w rozgrywkach ligowych pierwszego zespołu. Przygoda 34-letniego zawodnika z klubem z Górnego Przedmieścia rozpoczęła się w 2008 roku i trwała nieprzerwanie do spotkania kończącego sezon. Kamil rozegrał łącznie 213 oficjalnych meczów i zdobył 37 bramek - tą ostatnią w starciu z LKS Rudnik.


Powiązane tematy

Zmienne szczęście Górek na koniec sezonu
Piłka nożna 0

Zmienne szczęście Górek na koniec sezonu

Ze zmiennym szczęściem rywalizację ligową kończą podopieczni trenera Wojciecha Czajki. W zaległym spotkaniu 25. kolejki myśleniczanie ulegli na wyjeździe Iskrze Brzączowice 2:0, aby w kolejnym meczu w pełni zrehabilitować się i pokonać solidną Clavię Świątniki Górne 0:3

Komentarze

Zobacz więcej