Ogród Marzeń: Dar od myśleniczan dla dzieci w Prokocimiu
- 8 października 2010
- Ogród, który otwarto to dzieło ludzi z całego powiatu myślenickiego. By mógł powstać darowali duże i mniejsze kwoty, przynosili rośliny i elementy małej architektury – mówi Dorota Ruśkowska, jedna z organizatorek akcji.
Wręczenie blisko 70 dyplomów i drobnych nagród jest dowodem liczby osób zaangażowanych w tworzenie ogrodu. To miejsce dla dzieci, które całymi tygodniami, a czasami latami leżą na oddziale onkologii, czy hematologii. – To miejsce kontaktu ze światem, miejsce gdzie można zapomnieć o bólu, o strachu. Dlatego tak ogromnego znaczenia nabiera każda barwa, każdy kwiatek, każda ozdoba ogrodowa. Nawet ta widoczna tylko z okna. Te dzieci cierpią, a naszą ludzką powinnościom jest im pomagać i wspierać – tłumaczy Dorota Ruśkowska.
Otwierając ogród dziękowano tym, którzy podarowali pieniądze, sadzonki i tym, którzy w czasie aukcji zorganizowanej na ten cel przez Czesława Bisztygę, pozostawili na koncie Domu Greckiego 5000 zł. Za ta sumę Muzeum Regionalne zakupiło 700 sadzonek kwiatów, ziemię oraz połowę miasteczka, które zostanie złożone tuz obok wejścia do szpitala w maju 2011 roku.
W tej chwili w ogrodzie można oglądać: sadzonki, drzewa, ławki, kwiaty, pergole, mostki, altanę, stoły, drewniane, donice betonowe, drewnianą studnie, domek. Elementy drewniane zostały pomalowane. Całość kosztowała blisko 30 tys. zł.
Piękna inicjatywa, oby takich więcej!
Piękna sprawa! Szacunek! Ale z tego co wiem, to Muzeum "Dom Grecki" zorganizowało aukcję.
Moi Drodzy Myśleniczanie
Rozmawiałam przed chwilą z oddziałową oddziału Onkologii.Powiedziała mi,ze ta fala dobroci dla dzieci jaką zapoczątkowaliśmy nie ma końca.Darczyńcy zewsząd niosą pomoc i wsparcie małym ,cierpiącym pacjentom.Dziękuję Wam za przykład.Dobry przykład.:)
mi też sie to podoba oby więcej takich wydarzeń :)