Kierowca miał 3 promile. Spowodował kolizję i próbował uciec. Zatrzymał go policjant po cywilu

Policjant z myślenickiej komendy Damian Smoroński jadąc do pracy zatrzymał mężczyznę, który spowodował kolizję i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Okazało się, że miał 3 promile

Do zatrzymania doszło 19 lutego tuż po godzinie 18, kiedy posterunkowy Damian Smoroński był w drodze do pracy. W Tarnawie (powiat bocheński) policjant zauważył, że na drodze stoją dwa samochody tamujące ruch. Jak się okazało, kilka minut wcześniej doszło tam do kolizji.

Po ustaleniu, że nikt nie jest poszkodowany, poprosił kierowców, aby zjechali na pobocze i udrożnili ruch. Wtedy sprawca kolizji odjechał z miejsca zdarzenia. Policjant wsiadł do swojego samochodu i ruszył za nim, podejrzewając, że może być po wpływem alkoholu.

- Po przejechaniu kilkuset metrów nie miał już wątpliwości. Mężczyzna jechał całą szerokością drogi, stanowiąc zagrożenie dla jadących pojazdów i pieszych. Mundurowy zareagował błyskawicznie. Wyprzedził kierującego peugeotem i zajechał mu drogę. Następnie podbiegł do niego, raz jeszcze przedstawił się jako funkcjonariusz i zakazał dalszej jazdy – relacjonuje Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Jak się okazało 35-letni kierowca był nerwowy, nie wykonywał poleceń, zachowywał się agresywnie. Policjant zabrał mu kluczyki i pilnował, aby nie uciekł, powiadamiając jednocześnie dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Bochni. Badanie alkomatem wykazało u kierującego 3 promile alkoholu w organizmie. Teraz kierowcy z gminy Łapanów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Posterunkowy Damian Smoroński służy w policji od 2018 roku. Na co dzień jest funkcjonariuszem ogniwa patrolowo interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach.