Psie zaprzęgi: Mikołaj Włodarczyk drugi w Austrii
W pierwszych psie zaprzęgi w tym sezonie rozegrano w Werfenweng w Austrii. Srebro zdobył na nich Mikołaj Włodarczyk pochodzący z Zawady
Werfenweng, niewielka miejscowość turystyczna położona niedaleko Bischofshofen (znanego ze skoczni narciarskiej) gościła po raz kolejny zawodników psich zaprzęgów. Przez ostatnie dwa lata, organizatorzy byli zmuszeni odwoływać zawody z powodu braku śniegu. W tym roku szczęście im dopisało.
Polskę reprezentowało dwóch zawodników: Mikołaj Włodarczyk z Zawady k/Myślenic (startował w klasie 6 husky ) oraz Waldemar Stawowczyk z Bełchatowa, który wygrał w klasie dwóch psów.
Trasa była wymagająca, długie, wyczerpujące podjazdy z dużą różnicą wysokości. Po pierwszym dniu zawodów, Mikołaj zajmował pierwsze miejsce z półminutową przewagą nad Niemcem Andi Birkelem. Trzy dni wcześniej, w Sylwestra, Mikołaj doznał kontuzji podczas treningu i nie był pewny czy w ogóle wystartuje w tych wyścigach. Tym bardziej cieszył się z wyniku. Wieczorem w sobotę zaczął padać deszcz. Trasa rozmiękła, pod śniegiem stała woda.
W drugim dniu, Mikołaj zgodnie z zaleceniem lekarza nie mógł nadwyrężać kontuzjowanego kolana - musiał pojechać spokojnie i nie narzucać sobie i zaprzęgowi większego tempa. W rezultacie, dwudniowy wyścig ukończył na drugim miejscu, zdobywając srebro. Pierwsze miejsce zajął Andi Birkel, a trzecie zawodniczka Szwajcarii - Karin Hausmann.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.