Okolice

Sułkowice: Wyrwali i spalili ławki nad zalewem

Sułkowice: Wyrwali i spalili ławki nad zalewem

Ktoś najpierw wyrwał 8 ławek z betonowych podestów, a następnie spalił w wiacie do grillowania. Policja szuka wandali

Myśleniccy policjanci prowadzą dochodzenie związane ze zniszczeniem ośmiu ławek nad sułkowickim zalewem rekreacyjnym. Do zdarzenia doszło prawdopodobnie w Wielkim Tygodniu. 

Jak informuje policja; wandale przy użyciu sporej siły (być może wyciągarki samochodowej) oderwali drewniane ławki od mocowań betonowych podestów i spalili je w wiacie do grillowania. 

Straty wstępnie oszacowano na 2 tys. zł na szkodę sułkowickiego urzędu gminy. Policjanci proszą wszystkich, którzy mogą pomóc wskazać trop prowadzący do sprawców tego zdarzenia o kontakt telefoniczny z prowadzącym postępowanie (12) 372-92-31 lub z centralą KPP (12) 372-92-00. Za przestępstwo niszczenia cudzej rzeczy Kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności. 

 

Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie. 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze (9)

  • Marek 17 kwi 2015

    zlapac i na rynku do pregierza przykuc... niech podatnicy z ktorych pieniedzy zakupiono lawki obija durne lby

    52 3 Odpowiedz
  • 17 kwi 2015

    Taka droga inwestycja (myślę o całym zalewie) i nie ma tam monitoringu?! Bez sens. Gmina wyda pieniądze na nowe ławki i za jakiś czas ktoś znów je zniszczy. Więc lepiej zawczasu zainwestować w kilka kamer, które będą mogły odstraszać potencjalnych wandali.

    42 3 Odpowiedz
  • OKOKI 17 kwi 2015

    Bydło.

    30 1 Odpowiedz
  • 17 kwi 2015

    kowole nie mogą się przy kowadłach wyszaleć to ławki rwą, bezsens cokolwiek robić w tym kraju, nic tylko syf, kiła i mogiła

    21 3 Odpowiedz
  • 18 kwi 2015

    No niestety .
    Głupota brak wychowania zakrapiany Al..... I mamy kompletnego DURNIA .
    Ciekawe czy teraz jesteś dumny z sibie KOLEGO ??

    15 Odpowiedz

Zobacz więcej