logo-web9
Miasto

„Fajnie, że przyjechaliście". Ten żart może go kosztować ponad 1000 złotych

Wlał wodę do butelki po wódce i udawał, że pijany wsiada do samochodu. Zapłaci spory mandat

W niedzielę po godz. 23 patrol ruchu drogowego skontrolował na Zakopiance kierującego audi, co do którego – zgodnie z wcześniejszym telefonicznym zgłoszeniem – postronna osoba miała podejrzenia, że jest pod działaniem alkoholu. 19-latek z gminy Myślenice był jednak trzeźwy. O co chodzi?

Kontrolowany śmiejąc się uważał, że był to żart, a interwencję funkcjonariuszy skwitował: „fajnie, że przyjechaliście”. Okazało się bowiem, że tego wieczoru na Zarabiu wraz z kolegami, wlali do pustej butelki po wódce wodę i pili ją na oczach innych osób przebywających w rejonie tzw. „małpiego gaju”. Następnie mężczyzna odjechał stamtąd samochodem, oczekując na reakcję świadków i służb. 

- Policjanci sporządzili dokumentację. Sprawą zajmie się sąd. Kodeks wykroczeń stanowi, że ten kto chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych - tłumaczy Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!