Rondo Śródmieście: Jechał pod prąd. Zatrzymał się na latarni
- 12 sierpnia 2015
Kierowca wjechał pod prąd w kierunku Rynku od ul. Sobieskiego, przejechał do ronda w Śródmieściu i uderzył w stojącą na nim latarnię
Kierowca jadący od ul. Sobieskiego przejechał przez rondo przy Domu Greckim, a następnie ul. Kościuszki - pod prąd! dojechał do ronda w Śródmieściu przy budynku strażnicy. Tutaj zatrzymała go stojąca na środku ronda latarnia. Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę.
VW Golf uderzył w barierę ochronną, przejechał przez klomb i uderzył w słup oświetleniowy. Kierowca samochodu był trzeźwy. 67-latek z powiatu nowosądeckiego został ukarany grzywną za spowodowanie realnego zagrożenia w ruchu drogowym.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Cała ta historia się kupy nie trzyma.
1. Jechał pod prąd od Muzeum Greckiego aż do Strażnicy.
2. Wpadł na rondo z takim impetem, że wręcz staranował latarnię.
3. Żeby się do niej dostać musiał pokonać trochę krawężników.
I to tak wszystko na trzeźwo i w pełnym zdrowiu?
"Latający Holender z poza Powiatu Myślenickiego" nawet zdjęcia samochodu zniknęły (bo jeszcze ktoś by poznał). Taki myślenicki Smoleńsk...
Pewnie sy nu s jakiegos radnego albo sam zaradny :P
"był trzeźwy" - a narkotyki, dopalacze ???
W poprzedniej notce pisano o tym , ze zawiodły hamulce. Tylko , które hamulce? A na zdjęciu widać było samochód , który faktycznie zaparkował na latarni ale wszystko wskazywało na to , że jechał od strony PZU i to z nie małą prędkością. Przecież ta latarnia nie stała na środku ulicy , tylko na wysepce... o co tu chodzi?