Sułkowice: Jarmark „Sułkowicka Jesień”
Króliki, potrawy i wszelkie regionalne wyroby i rękodzieło prezentowano podczas jarmarku „Sułkowicka Jesień”
Plac targowy zapełnił się potrawami od gospodyń z gminnych organizacji, wypiekami z GS-u, miodami, nalewkami zdrowotnymi i serami owczymi, obrazami, rzeźbami, haftami, koronkami, origami, czy mozaiką artystyczną wykonaną m.in. na okrągłych stolikach.
Króliki z Wiśniowej
Po raz kolejny zagościło w Sułkowicach Małopolskie Stowarzyszenie Hodowców Królików Rasowych i Drobiu Ozdobnego z Wiśniowej, które prezentowało króliki różnej maści. Zwierzęta te budziły ogromne zainteresowanie szczególnie wśród dzieci, które tłumnie podchodziły do klatek, oglądały przemiłe zwierzątka, a nawet brały je na ręce i głaskały.
Tańce, hulańce, skakańce
Na scenie najpierw wystąpiły Dzieci Chudego prowadzone przez Mateusza Pitalę. Gościnnie przyjechali do nas Mali Pcimianie ze swoją instruktorką Magdaleną Mirochną, która prowadzi tę grupę w Gminnym Ośrodku Kultury w Pcimiu. Na scenie pojawiła się również drużyna ze Studia Tańca „R” Karoliny Moskal-Flagi, która dała pokaz tańca nowoczesnego.
Jesienno-jarmarkowe piosenki pierwszorzędnie zaprezentował zespół Ekspresja, czyli Aleksandra Łakomy z Joanną Kaźnicą i Katarzyną Tyrpą (nauczycielki Gimnazjum w Sułkowicach). Były więc i „Kasztany”, i „Kolorowe jarmarki”, „…wozy kolorowe taborami”.
Na koniec wystąpiła w strojach krakowskich dawno niewidziana u nas pięcioosobowa kapela regionalna Dudy ze swoim tradycyjnym repertuarem ludowym, której udało się poderwać do tańca nawet gospodynie. W roli prowadzącej imprezę zadebiutowała na scenie Monika Widlarz.