Pierwszy start młodych judoków
- 11 maja 2009
W czwartek 7 maja sala Sokoła stała się areną zmagań najmłodszych judoków Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. Na tatami stawiło się ponad pięćdziesięciu zawodników - wychowanków trenerów Wiktora Siłuszyka i Sylwi Siłuszyk
Najmłodszy uczestnik turnieju miał pięć lat natomiast najstarszy trzynaście, jednak dla większości był to tzw. pierwszy krok, czyli po raz pierwszy wyszli na matę walcząc w prawdziwym turnieju. Oczywiście był to turniej wewnętrzny, dlatego judocy zmagali się tylko ze swoimi kolegami, których znają z treningów. Turniej był sędziowany, a na macie arbitrował Tomasz Dyrda. Jednak najważniejszy był fakt, że młodych zawodników dopingowali rodzice i najbliżsi, którzy przyszli kibicować.
Najlepszymi zawodnikami turnieju zostali Edyta Zagórska i Radosław Zduń, którzy odebrali puchary ufundowane przez burmistrza Myślenic. Jednak kibiców najbardziej elektryzowały zmagania równorzędnych zawodników szczególnie, gdy na tatami spotkali się dziewczyna z chłopakiem. Wśród najmłodszych najbardziej zaciętą walkę stoczyli Nikolka Szlachta z Antosiem Jachymczakiem, a wśród najstarszych Kasia Matelowska z Kubą Jaśkowcem. Obie walki, nieznacznie wygrały dziewczyny.
Te pierwsze zawody utkwią w pamięci młodych judoków na długo. Ważne, że obok rywalizacji były one lekcją sportu, fair play i koleżeństwa.
Najmłodszy uczestnik turnieju miał pięć lat natomiast najstarszy trzynaście, jednak dla większości był to tzw. pierwszy krok, czyli po raz pierwszy wyszli na matę walcząc w prawdziwym turnieju. Oczywiście był to turniej wewnętrzny, dlatego judocy zmagali się tylko ze swoimi kolegami, których znają z treningów. Turniej był sędziowany, a na macie arbitrował Tomasz Dyrda. Jednak najważniejszy był fakt, że młodych zawodników dopingowali rodzice i najbliżsi, którzy przyszli kibicować.Najlepszymi zawodnikami turnieju zostali Edyta Zagórska i Radosław Zduń, którzy odebrali puchary ufundowane przez burmistrza Myślenic. Jednak kibiców najbardziej elektryzowały zmagania równorzędnych zawodników szczególnie, gdy na tatami spotkali się dziewczyna z chłopakiem. Wśród najmłodszych najbardziej zaciętą walkę stoczyli Nikolka Szlachta z Antosiem Jachymczakiem, a wśród najstarszych Kasia Matelowska z Kubą Jaśkowcem. Obie walki, nieznacznie wygrały dziewczyny.
Te pierwsze zawody utkwią w pamięci młodych judoków na długo. Ważne, że obok rywalizacji były one lekcją sportu, fair play i koleżeństwa.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Komentarze