Piłka nożna, B-klasa: Festiwal strzelecki Górek
- 22 maja 2016
W kolejnym spotkaniu B-klasy myślenickiej Górki pewnie wygrały z Jaworem Jawornik 8:1, wyrównując tym samym najwyższe zwycięstwo w historii w meczach przed własną publicznością
Przewaga myśleniczan była widoczna już od pierwszych minut. Wynik niedługo po rozpoczęciu spotkania wynik otworzył Biela, a nieco później padła bramka samobójcza. Gospodarze znacznie przeważali, a swoją wysoką dyspozycję potwierdzili w pięciu ostatnich minutach pierwszej części, kiedy to po dwóch bramkach Zięby i jednej Łapy, Górki prowadziły już 5:0.
W 50 minucie podopieczni Łukasza Zająca zdobyli kolejną bramkę, a z rzutu karnego pewnym uderzeniem popisał się Podoba - bramkarz gospodarzy. Jawor stać było tylko na jedno, honorowe trafienie, który był konsekwencją błędu w
obronie. Ostateczny rezultat ustalili Kusiak i Górnik.
Wysokie zwycięstwo w znacznym stopniu przybliża myśleniczan do
czołówki, jednak decydujące fragmenty sezonu będą miały miejsce w
najbliższych kolejkach.
Górki rozegrają spotkania z drugim w tabeli LKS-em Trzebunia oraz piątym Grodziskiem Raciechowice. W walce o awans oprócz wyżej wymienionych drużyn liczy się także czwarty Lubomir Wiśniowa. Różnice punktowe, które widoczne są w tabeli świadczą o bardzo wyrównanej rywalizacji.
LKS Górki Myślenice 8:1 (5:0) LKS Jawor Jawornik
Bramki: 1:0 3’ Biela as. Łapa, 2:0 14’ ??? - samobój, 3:0 40’ Łapa as. Wyroba, 4:0 42’ Zięba as. Łapa, 5:0 45’ Zięba as. Wyroba, 6:0 50’ Podoba - karny, 6:1 67’ ???, 7:1 75’ Kusiak as. Biela, 8:1 78’ Górnik - karny
Górki: Szymon Podoba – Sylwester Kisielewski (46’ Andrzej Szlachetka (61’ Damian Górnik)), Arkadiusz Skawski, Bartłomiej Bednarz – Karol Klimas (46’ Bartosz Górka), Marcin Hudaszek (kapitan; 70’ Marek Ulman), Mariusz Wyroba, Maciej Kusiak – Marek Zięba, Sebastian Łapa, Mateusz Biela
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Brawo Jawor !!! . Walczyłeś i walcz nadal i niczym się nie przejmuj :) .