Krzyszkowice: Żeby Laura mogła chodzić potrzeba 250 tys. zł na operację. Czy uda się je uzbierać?
- 1 grudnia 2017
Trzyletnia Laura z Krzyszkowic cierpi na wysokie napięcie mięśniowe w nogach, które uniemożliwia jej samodzielne chodzenie. Jedyny ratunek to operacja, którą można przeprowadzić w Stanach Zjednoczonych. Na ten cel rodzice potrzebują 250 tys. zł
- To, co innym dzieciom przychodzi tak łatwo, u Laurki okupione jest wielkim cierpieniem. Jako jej mama jestem bezradna, bo to, czy kiedykolwiek będzie chodziła, zależy od tego, czy uzbieram olbrzymią sumę pieniędzy na operację. Proszę o pomoc, bo tylko z nią będę w stanie zapłacić cenę za zdrowie Laurki – mówi Emilia Kurowska, mama dziewczynki.
Laura jest wcześniakiem, który urodził się w 29 tygodniu ciąży. Swoje pierwsze dwa miesiące życia spędziła w szpitalu. Większość czasu był to pobyt w inkubatorze. Przez bakterię E.Coli nabawiła się zapalenia płuc i przestała samodzielnie oddychać. Przez dwa tygodnie robił to za nią respirator. W tym czasie w badaniu USG głowy stwierdzono obecność obustronnych wylewów III stopnia. Wylewy te spowodowały uszkodzenie OUN (stąd problemy ruchowe).
Nie ominęły ją również inne problemy wcześniacze takie jak: odchylenia w układzie krzepnięcia, niedokrwistość, osteopenia, dysplazja oskrzelowo-płucna. Gdy miała roczek została postawiona diagnoza - Móżgowe Porażenie Dzięcięce w postaci diplegii. Od 4 miesiąca życia jest poddana intensywnej rehabilitacji.
Dzisiaj ma 3 lata, jednak największym problemem dziewczynki jest spastyczność nóg (wysokie napięcie mięśni), które nie pozwala na jej samodzielnie chodzić.
Pojawiła się szansa na normalne życie. W Stanach Zjednoczonych dokładnie w St Louis, pracuje dr Park, który wykonuję operację rizotomii selektywnej, potocznie mówi się na to SDR. Operacja ma na stałe zredukować spastykę i zgodnie z prognozami dr Park Laurka będzie mogła samodzielnie chodzić. Operacja wpłynie również pozytywnie na jakość stania, siedzenia, poprawi się jej równowaga, łatwiej i szybciej będzie mogła zmienić pozycję.
Pojawił się jeden problem… kwota. Na operację potrzeba ok. 250 tys. zł.
- Wysokie napięcie mięśniowe w nóżkach sprawia, że nie potrafi samodzielnie chodzić. Kiedy widzę, jak codziennie pcha przed sobą swój balkonik, pęka mi serce. Szansą na to, by zaczęła chodzić o własnych siłach, jest selektywna rizotomia grzbietowa. Niestety w Polsce nie otrzymaliśmy do niej kwalifikacji. Podczas konsultacji w Katowicach stwierdzono, iż nie ma wskazań do przeprowadzenia operacji. Paradoksalnie, Laura jest “zbyt zdrowa”, aby ją leczyć w kraju…Jestem mamą. Nie wyobrażam sobie, że życie mojego dziecka mogłoby być pełne bólu i cierpienia. Laurka i tak już dużo wycierpiała. Kiedy patrzę na jej smutne oczy, pęka mi serce. Wiem, że ma już dość chodzenia przy balkoniku. Wiem, że chciałaby chodzić o własnych siłach – tak samo, jak jej straszy brat. Z całych sił pragnę dać Laurze szansę na normalne życie. Niestety sami z mężem nie sprostamy tak ogromnym kosztom. Wierzę, że kiedyś Laurka podbiegnie do mnie o własnych siłach i rzuci mi się na szyję. Proszę, pomóżcie mi zawalczyć o jej zdrowie... – apeluje Emilia Kurowska.
Pieniądze na pomoc dziewczynce zbierane są za pośrednictwem strony siepomaga. Do tej pory akcje wsparło 469 osób, które na pomoc Laurze przekazało 9 241,34 zł co stanowi 5,53% potrzebnej kwoty. Akcja trwa do 4 stycznia 2018 roku. Akcję można śledzić również na facebooku
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Mam ogromną nadzieję że wyzbierają tyle ile potrzeba !
Orle w koronie: nie brudasów tylko LUDZI. Wpłaciłeś na dziewczynkę? Pewnie nie. Ja w miarę możliwości wpłacam na takie akcje i na WOŚP i na brudasów jak to nazwałeś, z resztą bardzo pogardliwie. Może zamiast tego zastanów się dlaczego Laura jest za zdrowa na operację w Polsce. Chore przepisy, ale PiS woli potępiać brudasów niż sprawić by zmienić zasady leczenia tak żeby nie dochodziło do tego typu absurdów. Typowo polskie i"chrzescijansko-polskie". Zastanów się następny raz jak coś napiszesz bo to są ludzie, 80 lat temu był taki jeden tylko za brudasów miał Żydów. Zmierzamy do tego samego dzięki PiS...
Mam nadzieję ze uda sie wyleczyć dziewczynkę, ale w Polsce lepiej zbierac na jakichś Ukraińców czy innych brudasów z Syrii niż na chore POLSKIE dzieci
Nie potrzeba wpłaty tysiąca złotych od każdego z nas.
Jedna kula toczy lawinę. Tego życzę tej rodzinie.
Dzień rozpoczęty od drobnego gestu.
Jeśli nie możesz pomóc inaczej, wystarczy że wyślesz sms NUMER 72365 TREŚĆ S7466
Koszt 2,46 brutto (w tym VAT).
Lekarze są ,ale wolą leczyć zdrowych ,to się bardziej im opłaca i NFZ- towi. Poza tym polska medycyna królem ćwieczkiem stoi .