logo-web9
Wywiad

Grażyna Ambroży: Nasz głos ma być głosem rozsądku i gwarancją spokoju oraz stabilizacji w radzie

* Jeśli reprezentanci pozostałych klubów poprą nasze propozycje, wówczas Myślenice w kadencji 2018-2023 mogą mieć radę jakiej do tej pory nie było.

* Jeśli jednak „okopią” się na swoich stanowiskach, znów będziemy mieć totalny układ rządzący i bezradną opozycję, a tego chyba mieszkańcy nie chcą, bo mają dość obrazu zwalczających się dwóch obozów.

* Powierzenie naszemu komitetowi mandatów było wyrazem ich woli, aby w radzie zaszły zmiany i mimo, że reprezentantów KWW Bez Układów jest tylko dwójka, musimy sprostać temu zadaniu.

- mówi Grażyna Ambroży, pierwsza w historii myślenickiego samorządu kandydatka na burmistrza, a obecnie radna miejska


Nie udało się wygrać wyborów na burmistrza Miasta i Gminy Myślenice, ale Pani komitet KWW Bez Układów do Rady Miejskiej wprowadził 2 radnych. Jak ocenia Pani ten wynik?

Wynik wyborów zarówno na burmistrza jak i na radnych oceniam jako bardzo dobry, zważywszy, że jeszcze dwa miesiące przed wyborami mało kto w naszej gminie słyszał o komitecie „Bez Układów”, a teraz mamy dwójkę radnych w radzie miejskiej.

Bardzo serdecznie chciałam podziękować mieszkańcom gminy za każdy oddany na mnie głos i na naszych kandydatów oraz za to, że obdarzyli nas swoim zaufaniem, które postaramy się zrealizować w konkretnych zrealizowanych zadaniach dla miasta i gminy.

Dzisiaj w Radzie Miejskiej żadne z ugrupowań nie ma samodzielnej większości. Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło ma 10 radnych, KWW Macieja Ostrowskiego wprowadziło ich 9. KWW Bez Układów 2, ale za to wasz wybór wydaje się decydujący. Czy, a jeśli tak - to z którym z komitetów stworzą Państwo koalicję?

Nie możemy tutaj mówić o koalicji, gdyż do wyborów startowaliśmy jako komitet „Bez Układów” i naszym przesłaniem była praca nad konkretnymi zadaniami i projektami, a nie trwałe koalicje.

Nasz cel i zamiar to popieranie dobrych rozwiązań niezależnie z jakiej strony będą one przedstawiane. To, że dzisiaj nasz głos wydaje się być decydujący, daje nam argument do prowadzenia rozmów z każdą ze stron nad stworzeniem rady zrównoważonej, nastawionej na pracę dla społeczeństwa, a nie tylko na patrzenie na „swoją” stronę gminnej sceny politycznej.

Prowadzicie rozmowy na temat ewentualnego porozumienia z pozostałymi komitetami?

Tak. Od chwili ogłoszenia wyników wyborów zarówno ja jaki i Wojciech Malinowski, z którym będę zasiadała w Radzie Miejskiej prowadzimy rozmowy zarówno z KWW Macieja Ostrowskiego jak i z klubem Prawa i Sprawiedliwości oraz burmistrzem elektem Jarosławem Szlachetką.

Niestety muszę tutaj zaznaczyć, że rozmowy są trudne, gdyż żadna ze stron nie chce zawrzeć kompromisu mającego na celu prace merytoryczną, a zamiarem każdego z pozostałych komitetów jest przejęcie większości w radzie i dyktowanie swoich warunków.

My na taki rozkład sił nie możemy się zgodzić, nasz głos jak już wielokrotnie podkreślałam ma być głosem rozsądku i mediacji, a zarazem stanowić gwarancję spokoju i stabilizacji w radzie.

Nasze dwa głosy to mandat jaki wyborcy chcieli przekazać na nową jakość w radzie i z tego zadania musimy się wywiązać. Dlatego nie możemy ulec naciskowi żadnej ze stron i stoimy na stanowisku, że tylko zaproponowane przez nas rozwiązanie jest gwarantem stabilnej i spokojnej pracy nowej rady miejskiej.

Podczas pierwszej sesji Rady Miejskiej radni oprócz ślubowania decydować będą, kto zostanie przewodniczącym rady. Można przypuszczać, że swojego kandydata zaproponuje PiS i KWW MO. Na przedstawiciela którego z obozów będą Państwo głosować? A może wystawią Państwo swojego kandydata?

Podczas pierwszego posiedzenia nowej rady, podstawowym działaniem jest wybór przewodniczącego. Jak zapewne wiedzą nasi wyborcy lub jeśli nie wiedzą - to jest okazja ku temu, aby zostali o tym poinformowani - ta kwestia jest m.in. tematem prowadzonych rozmów.

Stoimy na stanowisku, że rada ma być zrównoważona czego wynikiem musi być wybór kompromisowego przewodniczącego. To kto nim zostanie to wciąż sprawa otwarta, nie wykluczamy poparcia każdego dobrego kandydata i jednocześnie rozważamy przedstawienie własnego.

Weź udział w sondażu!

Czy z pozycji radnego jest Pani w stanie realizować program, który przedstawiała Pani jako kandydatka na burmistrza?

Z takim zamiarem startowałam zarówno na stanowisko burmistrza jak i radnej. Program to nie hasło wyborcze, to cel do jakiego będę - o ile mi na to pozwoli nowa rada - dążyć. To punkty z których będą rozliczali mnie wyborcy, więc aby sprostać zaufaniu jakiego mi udzielili, deklaruję, że będę ze wszystkich sił starać się realizować te postulaty, które znajdą poparcie w nowej radzie i u nowego burmistrza. Wiele z naszych punktów programowych pokrywało się z obietnicami jakie przedstawił Jarosław Szlachetka, dlatego mam nadzieję, że z ich realizacją nie będzie problemu.

W jednym z wywiadów przed wyborami mówiła Pani: „Na poziomie samorządu o decyzjach nie powinna rozstrzygać przynależność partyjna, tylko zdrowy rozsądek i dobro mieszkańców oraz gminy. Mam nadzieję, że jako burmistrz przekonam radnych do takiego sposobu myślenia” – jako radna ma Pani szansę przekonać do tego pozostałych. Będzie Pani próbować?

Oczywiście, że będę próbować. Jak już wcześniej wspominałam, zanim ogłoszone zostanie pierwsze posiedzenie nowej rady miejskiej, już we dwójkę staramy się przekonywać pozostałych – zarówno nowych oraz piastujących obecnie stanowisko radnych do naszego postrzegania rady i jej pracy.

Nawiązuję tutaj do wcześniejszego pytania i powtarzam, że naszym zadaniem jest praca merytoryczna ponad podziałami i to chcemy przekazać pozostałym radnym i nowemu burmistrzowi. Zaproponowany przez nas kompromis i projekt prezydium rady był by tego dowodem. Niestety pozostałe kluby nie widzą potrzeby dzielenia się kompetencjami z pozostałą częścią rady, co z pewnością pozwoliłoby na spokojną i rzeczową pracę, a nie działanie z pozycji siły, odwetu czy opozycji, która w swoim zamiarze nie chce być merytoryczna lecz obstrukcyjna.

Jeśli reprezentanci pozostałych klubów poprą nasze propozycje, wówczas Myślenice w kadencji 2018-2023 mogą mieć radę jakiej do tej pory nie było. Jeśli jednak „okopią” się na swoich stanowiskach, znów będziemy mieć totalny układ rządzący i bezradną opozycję, a tego chyba mieszkańcy nie chcą, bo mają dość obrazu zwalczających się dwóch obozów. Powierzenie naszemu komitetowi mandatów było wyrazem ich woli, aby w radzie zaszły zmiany i mimo, że reprezentantów KWW Bez Układów jest tylko dwójka, musimy sprostać temu zadaniu.

Dlatego również za pośrednictwem portalu miasto-info.pl apelujemy do pozostałych radnych o zrzucenie z siebie partykularnych interesów, chęci odwetu i przedłożenie ponad wszystko pracy dla dobra naszego miasta i gminy, bo do tego powołali nas wyborcy.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!