logo-web9
Okolice

"Pozbyła się problemu". Inspektorzy KTOZ odebrali psa mieszkance gminy Sułkowice

Właścicielka zapewniała, że pies przebywa w takich warunkach od urodzenia, czyli około od 5 lat. - Nie trzeba było długo jej przekonywać, żeby podpisała zrzeczenie, a kiedy go zabieraliśmy stwierdziła, że wreszcie pozbyła się problemu - relacjonują inspektorzy KTOZ

To kolejna interwencja inspektorów Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami na terenie powiatu myślenickiego. Pierwsza miała miejsce w styczniu w Trzemeśni, gdzie dwa psy zamarzły na kość, natomiast kolejna kilka dni później w Osieczanach.

Tym razem KTOZ interweniował na terenie Gminy Sułkowice reagując na telefoniczne zgłoszenie od osoby zaniepokojonej warunkami w jakich przechowywany był pies przy jednym z domów. Zwierzę mieszkało w pękniętej budzie okrytej blachą i folią.

- W środku przebywał niewielki, przerażony pies, przypięty na metrowym łańcuchu, bez dostępu do wody. Wokół budy znajdowały się liczne ilości odchodów oraz rozrzucone, przemoczone kurtki - relacjonują inspektorzy KTOZ.

Interwencja odbyła się w asyście policji. Jak podaje KTOZ: właścicielka na pytanie o warunki w jakich żyje psiak, odpowiedziała, że przebywa w takich od urodzenia, czyli od około 5 lat. Nie posiadała książeczki zdrowia zwierzęcia z aktualnymi szczepieniami.

Kiedy podpisała zrzeczenie się psa miała powiedzieć, że "wreszcie pozbyła się problemu". Pies będzie przebywał na koszt KTOZ w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt, gdzie będzie czekał na nowy dom.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!