Myślenice: Wypadek busa: 7 osób rannych
- 15 czerwca 2010
Kierowca busa jadący z Myślenic w kierunku Harbutowic wjechał w jadące przed nim kombi. Siedem osób zostało rannych
fot. KPP Myślenice
Do wypadku doszło 14 czerwca około godz. 11:40 na zakopiance w Myślenicach. Przy padającym deszczu, mężczyzna prowadzący busa należącego do jednego z lokalnych przewoźników najechał na tył osobowego kombi. Kierowca kombi czekał na to, aż poprzedzający go inny pojazd skręci w lewo. Do zdarzenia doszło na lewym pasie zakopianki prowadzącym w kierunku Krakowa, nieopodal wyjazdu na tę drogę z Myślenic.
- Podczas zderzenia nie zagrażających życiu obrażeń ciała doznali podróżujący busem pasażerowie. W sumie 7 osób. To mieszkańcy Jawornika, Sułkowic, Myślenic i Rudnika. Udzielono im pomocy medycznej. Obaj kierujący pojazdami uczestniczący w opisywanym zdarzeniu byli trzeźwi, nie zostali ranni. Myśleniczanin prowadzący busa został ukarany grzywną – relacjonuje Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji
fot. KPP Myślenice
Do wypadku doszło 14 czerwca około godz. 11:40 na zakopiance w Myślenicach. Przy padającym deszczu, mężczyzna prowadzący busa należącego do jednego z lokalnych przewoźników najechał na tył osobowego kombi. Kierowca kombi czekał na to, aż poprzedzający go inny pojazd skręci w lewo. Do zdarzenia doszło na lewym pasie zakopianki prowadzącym w kierunku Krakowa, nieopodal wyjazdu na tę drogę z Myślenic.
- Podczas zderzenia nie zagrażających życiu obrażeń ciała doznali podróżujący busem pasażerowie. W sumie 7 osób. To mieszkańcy Jawornika, Sułkowic, Myślenic i Rudnika. Udzielono im pomocy medycznej. Obaj kierujący pojazdami uczestniczący w opisywanym zdarzeniu byli trzeźwi, nie zostali ranni. Myśleniczanin prowadzący busa został ukarany grzywną – relacjonuje Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Ja akurat rzadko korzystam z busów,ale tak z doświadczenia wiem że są miejscowości gdzie autobusy jeżdziły 3 x dziennie a teraz są busy co godzinę! więc co tu narzekać? a poza tym nie wszystkie busy to stare graty!!!są przewożnicy którzy naprawdę mają niezłe samochodziki!!!
pozdrawiam wszystkich właścicieli "busów"
hehe ktoś tam napisał że niema to jak pks żeby wrócili że odpowiedzialni dobrzy kierowcy hehehe dobre większość moich kolegów odeszła z pracy z pks i jerzdzą na busach więc to cisami kierowcy was wożą co w pks
Jak komuś nie pasuje to niech nie jezdzi nikt was nie zmusza zróbcie prawko i pokarzcie na co was stać.i nie piszcie że nikt nie kontroluje busów bo jest ITD która często sprawdza i nie daje jak wam 200zł i 3 punkty tylko za byle bzdet ciężkie kary najnisza jest od 3tyś wiec jak nie wiecie to nie piszcie głupot.a jeśli nie pasują wam busy zrubcie uprawnienia licencje kupcie busy róbcie wszystko z przepisami i pokarzcie co potraficie nawet rodziny nie utrzymacie i potem pogadamy najlepiej pisać głupoty a nic nie wiecie żenada co wy wypisujecie szkoda nawet czasu na czytanie niektórych wypowiedzi
kierowco co sie tak wsćiekasz no jestem pewien ze pijany kierowca jest bardziej nie bezpieczny od niejednego busiarza a cos mi tu pachnie ze twoje prawko raczej płowieje w archiwum starostwa. czy ktoś był bezpośrednim świadkiem tego zdarzenia i zna cała sytuacje.
driver napisał:
Czy Was ktoś na siłę upycha w tych busach?
Dziś, driverze, miałem okazję zobaczyć jednego z takich "driverów" jak Ty, który miał doładowane ludzi, że stojące były zajęte od tyłu aż po pierwszy rząd siedzeń, pani (w średnim wieku choć to chyba w tym momencie bez znaczenia) "machnęła" rąsią i pan driver OCZYWIŚCIE zajechał na pobocze choć przystanku tam w ogóle nie było i zatrzymał się.
Paniusia wsiadła na "stojaka"...
No i co ? To ludzi wina, że machają bo nie wiedzą, że bus doładowany ? A kierowca busa (zwanym powszechnie "busiarzem") nie wie ile "ziemniaków" (no bo ludzie w takich warunkach nie jadą jak ludzie tylko jak ziemniaki) wiezie ?!!!
No i ma szczęście, że pewno Policjanty gdzieś na WSI łapią nietrzeźwych i nie widzą gdzie się zatrzymuje bo 3k zł nie jego !