logo-web9
Miasto

Myślenice: Gmina zawiadomiła prokuraturę

Dzisiaj, o godz. 10 Gmina Myślenice złożyła zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie, w sprawie niedopełnienia obowiązków (działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego) oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrażającego życiu

fot. Mariusz Drzyzga
- Zaczynam się zastanawiać, po co istnieje urząd, który na każdą naszą prośbę o zajęcie się regulacją rzeki Bysinki rozkłada ręce i odpowiada, że nie jest w stanie nic zrobić, bo nie ma pieniędzy - powiedział Maciej Ostrowski Gazecie Krakowskiej, która wczoraj podała informację, że burmistrz wybiera się z pismem do prokuratury.

- Akurat w Myślenicach zrobiliśmy wyjątkowo wiele. Pan burmistrz przesadza, ale dobrze, niech składa zawiadomienie do prokuratury. Życzę powodzenia - ripostował w Gazecie Krakowskiej Jerzy Grela, dyrektor RZGW.

- W nocy z 31 sierpnia na 1 września, Raba wylała po raz trzeci w tym sezonie, niszcząc mocno nadszarpniętą już infrastrukturę komunalną. Woda zabrała drogę w strefie przemysłowej i ponownie zalała Zarabie (plażę trawiastą, drogę, camping). Nadwyrężony został także brzeg poniżej górnego jazu w okolicach skate parku, na którym zamontowano wartościowe urządzenia. Zagrożeni są również mieszkańcy Dolnego Przedmieścia, gdzie woda podmywa wały. Rwąca rzeka zabrała także kolejne prywatne domki letniskowe znajdujące się w strefie ogrodu działkowego "Porabie". Cały czas naruszeniu ulega także konstrukcja wału Zbiornika Dobczyckiego - czytamy w odpowiedzi na zadane przez redakcję Miasto-info.pl pytania, skierowane do burmistrza Macieja Ostrowskiego.

Po majowej powodzi burmistrz Myślenic wystąpił z oficjalną petycją do posłów, senatorów i  Ministrów rządu polskiego. Apelował o pomoc finansową dla RZGW i przekazanie środków na umocnienia brzegów Raby.

- W trakcie czerwcowej akcji powodziowej, gmina w celu zabezpieczenia drogi w strefie przemysłowej, na własny koszt ułożyła betonowe płyty w korycie rzeki. Stanowiły one tymczasową ochronę skarpy przed osunięciem. Zgodnie z ustaleniami, po powodzi RZGW miało odpowiednio zabezpieczyć brzeg. Prace zostały jednak przerwane w połowie sierpnia - czytamy w odpowiedzi z UMiG Myślenice.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!