logo-web9
Powiat myślenicki

Krzysztof Dybeł pyta: Dlaczego rolnicy nie mogą łatać dziur w drogach żwirem z górskich rzek?

Dlaczego rolnicy nie mogą łatać dziur w drogach żwirem z górskich rzek bez potrzebnych zgód? Radny powiatowy Krzysztof Dybeł (PiS) wskazuje staroście myślenickiemu konieczność oficjalnego wystąpienia do Wód Polskich w interesie mieszkańców powiatu, a szczególnie rolników

Jak argumentuje w złożonej przez siebie interpelacji: „(...)przedmiotowe wystąpienie starostwa mogłoby wpłynąć korzystnie na zmianę prawa i odstąpienie dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wód Polskich od wprowadzonego pod wpływem działalności organizacji ekologicznych zakazu pozyskiwania żwiru z terenu cieków wodnych naszego powiatu”.

W dalszej części pisma zwraca uwagę, że to szczególnie rolnicy nie mogą pogodzić się z tak restrykcyjnie stosowanym zakazem, bowiem przez wiele dziesięcioleci pobierali żwir na potrzeby doraźnych napraw dróg dojazdowych do pól i nigdy nie było z tym problemu.

Problem z nieuregulowaną własnością dróg

Od 5-6 lat obserwują wielki opór w tym temacie. Przecież rolnicy są zmuszeni we własnym zakresie naprawiać drogi dojazdowe, bo z reguły są to drogi o nieuregulowanym stanie prawnym i nie mogą tu liczyć na pomoc gminy ani też starostwa. Tym bardziej nie stać ich na zakup i transport drogiego klińca z odległego kamieniołomu, na potrzeby podsypania drogi. Zdziwieniem rolników wyrażanym na zebraniach wiejskich jest argumentacja rzekomego zagrożenia ekologicznego, bowiem żwir zawsze był zabierany w niewielkiej ilości z tzw. namuleń popowodziowych i wywożony na drogi.

Naturalnie w czasie ulewy żwir ten znowu był znoszony do tej rzeki, z której był wcześniej wywieziony. Występował tzw. efekt pętli i mieszkańcy byli do takiego cyklu przyzwyczajeni, nie widząc w tym nic szkodliwego dla czyjejś własności i ekologii. Mieszkańcy wyrażają niezadowolenie, że organizacje ekologów łatwo przekonały władze do wprowadzenia zakazu poboru żwiru z górskich cieków wodnych. Mieszkańcy podnoszą, że tu na górskich ciekach wodnych tak intensywnie działają ekolodzy. Często kontrolują potoki, donoszą na mieszkańców a jak do Wisły wpuszczano miliony hektolitrów toksycznych ścieków, to nie było ani jednego ekologa do kontroli i protestu. Mieszkańcy proszą o pomoc starostwa w tym temacie

– czytamy w interpelacji złożonej przez Krzysztofa Dybła (PiS).

Potrzebne pozwolenie...

Jak w swojej odpowiedzi w sprawie możliwości pozyskiwania przez rolników żwiru z terenu cieków wodnych, w celu doraźnych napraw dróg dojazdowych do pól informuje starosta; zgodnie z art. 34 pkt 8 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne Dz. U. z 2018 r. poz. 2268 z późn. zm./, szczególnym korzystaniem z wód jest wydobywanie z wód powierzchniowych kamienia, żwiru, piasku oraz innych materiałów. - Natomiast zgodnie z art. 389 pkt 2 w/w ustawy na szczególne korzystanie z wód jest wymagane pozwolenie wodnoprawne. Biorąc powyższe pod uwagę zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami pozyskiwanie żwiru z terenu cieków wodnych jest możliwe po uzyskaniu pozwolenia wodnoprawnego – czytamy w odpowiedzi.

… lub zawiadomienie

Starosta wyjaśnia również w odpowiedzi na interpelację, że zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. Prawo geologiczne i górnicze /Dz. U. z 2019 r. poz. 868 z późn. zm./ każda osoba fizyczna w celu zaspokojenia potrzeb własnych może piasek i żwir z nieruchomości stanowiących przedmiot jej prawa własności (użytkowania wieczystego), bez prawa rozporządzania kopaliną, jeżeli jednocześnie wydobycie:
- będzie wykonywane bez użycia środków strzałowych,
- nie będzie większe niż 10 w roku kalendarzowym,
- nie naruszy przeznaczenia nieruchomości.

Osoba fizyczna zamierzająca podjąć wydobywanie piasku i żwiru dla zaspokojenia potrzeb własnych jest obowiązana z 7-dniowym wyprzedzeniem na piśmie zawiadomić o tym właściwy organ nadzoru górniczego, określając lokalizację zamierzonych robót oraz zamierzony czas ich wykonywania. W przypadku mieszkańców Powiatu Myślenickiego właściwym organem nadzoru górniczego jest Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Krakowie, 31-429 Kraków, ul. Łukasiewicza 3.

Weź udział w sondażu!
Zobacz więcej
Czytaj komentarze!