Po dwóch tygodniach przerwy piekarnia ponownie otwiera sklepy

Po tym jak u jednego z pracowników piekarni Złoty Kłos potwierdzono koronawirusa, właściciel firmy na ponad dwa tygodnie postanowił zamknąć zakład i wszystkie sklepy w okolicy. Dzisiaj piekarnia wznawia pracę, a jej przedstawiciele zapewniają, że zagrożenie minęło

Pod koniec kwietnia piekarnia wydała oficjalny komunikat, w którym informowała mieszkańców oraz swoich klientów o potwierdzonym przypadku koronawirusa wśród swoich pracowników. Jak informowali przedstawiciele firmy osoba zarażona oraz osoby, z którymi zarażony miał styczność, objęte zostały przymusową kwarantanną.

Po tym wydarzeniu, 25 kwietnia właściciel piekarni postanowi na ponad dwa tygodnie wstrzymać produkcję i sprzedaż pieczywa. Osoby zarażone zostały poddane kwarantannie, a pozostali pracownicy pozostawali w domach na urlopach.

W wydanym przez firmę komunikacie czytamy m.in. "(...) teraz, gdy znów szeroko otwieramy dla was drzwi naszych sklepów, możecie być pewni, że kupując nasze produkty są one w stu procentach bezpieczne”.

Firma zapewnia, że pomieszczenia, narzędzia oraz samochody zostały poddane dezynfekcji. "Wszyscy pracownicy mający kontakt z produktami i klientami są zdrowi oraz nie stanowili i nie stanowią zagrożenia" - czytamy w komunikacie wydanym przez Złoty Kłos.

Tymczasem jak informuje biuro wojewody w Małopolsce; badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 u kolejnych osób. Łącznie zostało potwierdzone w 1061 przypadkach spośród których 35 skończyło się zgonem. Natomiast liczba ozdrowieńców wynosi 414.

W powiecie myślenickim liczba zakażeń wynosi 132, co plasuje nasz powiat na drugim miejscu w województwie. Więcej zarażonych odnotowano w mieście Kraków (253) i powiecie bocheńskim (139). Na kwarantannie przebywa 415 mieszkańców powiatu myślenickiego.

W skali kraju liczba zakażonych koronawirusem wynosi 16206 w tym osoby zmarłe 803.