Uwaga na oszustów! Wczoraj „na wypadek” wyłudzili 41 tys. zł
- 3 września 2020
Dzwonią, podają się za członka rodziny opowiadając historię o rzekomo spowodowanym wypadku i potrzebie wpłacenia kaucji, aby uniknąć więzienia. Seniorzy chcą ratować bliskich i tak wczoraj dwie mieszkanki powiatu myślenickiego przekazało oszustom 41 tys. zł
Jednego dnia ofiarą oszustów padły dwie starsze kobiety. Najpierw 87-latka z gminy Myślenice straciła 16 tys. zł., a następnie 88-latka z gminy Dobczyce 25 tys. zł. Myśleniccy policjanci po raz kolejny ostrzegają przed formą oszustw „na wypadek”, której ofiarami staje się coraz więcej osób w podeszłym wieku.
Metoda działania przestępców jest podobna do sposobu oszustw metodą "na wnuczka", czy ,,na policjanta”, a oszuści opowiadają przez telefon swoim potencjalnym ofiarom, zwłaszcza osobom starszym nową historię.
Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji: Schemat wygląda następująco; do starszej osoby dzwoni oszust podający się za członka rodziny. Informuje, iż osoba najbliższa spowodowała śmiertelny wypadek i aby odzyskał wolność, wychodząc z aresztu, konieczna jest wpłata kaucji. Oszust prosi osobę o przekazanie wskazanej kwoty pieniędzy osobie, która się do niej zgłosi, bądź pozostawienie gotówki w umówionym miejscu. Po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa.
Taką rozmowę należy jak najszybciej przerwać, rozłączyć się i zadzwonić na znany sobie numer bliskiej osoby, by upewnić się, że ta sytuacja, o której ktoś nam odpowiada, rzeczywiście się zdarzyła. Dla policji ogromną szansą na skuteczne zatrzymanie sprawców jest jak najkrótszy okres od zdarzenia do powiadomienia.
Przypomnieć należy, że rozmowie oszuści zawsze proszą o dyskrecję. Po wyrażeniu zgody na przekazanie pieniędzy zgłasza się po nią ktoś inny, zapowiedziany przez oszusta, jako osoba godna zaufania. W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w wysokości od kilku tysięcy do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Gratuluje tym oszustom ! Pomimo kampanii reklamowych ostrzeżeń uczuleń od lat przynajmniej 5 !!! Ludzie w 21 wieku w dobie komórek internetu telefonów potrafią komuś totalnie obcemu dać 10,20,30,40,60,90 tys zł dorobek życia żeby ratować córkę wnuka w potrzebie !
Dajcie tym oszustom nagrodę !
A oszukanym nie współczucie a medal za głupotę czy naiwność
jak mozna komus dac 25 tysi?
W Gorzkowie gdzie mieszkam też dzwonili do moich sąsiadów. Wszystko wiedzieli o nich i ich dzieciach ,też próbowali wyłudzić na wypadek i prawie im się udało ale syn który niby miał wypadek zadzonił do rodziców a oni zdziwieni ze nie w szpitalu. Druga sprawa za 3 dni w Stojowicach ,też dzwonili do rodziny że ich dzieci (dorosłe już)miał wypadek jak wracali z Chorwacji. Ci oszusci wiedzili każdy szczegół i co i jak. Prawdopodobnie informacje mieli z FB ....
A mnie zastanawia jedno ? Skąd oszuści wiedzą, że ci oszukani miają jakiekolwiek oszczędności ? Niech Polcja zajmie się też tym problemem. Sądzę, że wyciekają informacje z banków. Ja czekam od lat na taki przekręt, sęk w tym,, że mam zero oszczędności.
Jprdl, tyle się trąbi o tym a tu cyk jeszcze jakieś leszcze się złapią...