Damian Jankowski w ZaBurtąPytań: „Kościół przestał być dla młodych wyrocznią i wykładnią moralności”
- 1 kwietnia 2021

„Kościół znalazł się w najgłębszym kryzysie od czasów reformacji. Potrzeba zmiany doktryny. Największym problemem nie jest tych kilkuset księży-przestępców, ale grzech strukturalny, system” – w programie Za Burtą Pytań mówi Damian Jankowski
Z roku na rok w Polsce rośnie odsetek osób, które rezygnują z uczestniczenia w mszach świętych oraz życiu Kościoła. Zjawisko obejmuje zwłaszcza osoby młode, często porzucające praktykę religijną w chwili przyjęcia sakramentu bierzmowania. Badania są bezwzględne: polska młodzież laicyzuje się najszybciej na świecie. Dlaczego Kościół nie jest dla nich ważnym miejscem?
- Kościół przestał być dla młodych wyrocznią i wykładnią moralności. Teraz młodzi nie potrzebują Kościoła do tłumaczenia świata. Kościół znalazł się teraz w najgłębszym kryzysie od czasów reformacji. Potrzeba zmiany doktryny. Największym problemem nie jest tych kilkuset księży-przestępców, ale grzech strukturalny, system – tłumaczył Damian Jankowski, redaktor portalu wiez.pl, publicysta społeczny i katolicki, gość środowej debaty #ZaBurtąPytań.
Kościół przestał być dla młodych wyrocznią i wykładnią moralności. Teraz młodzi nie potrzebują Kościoła do tłumaczenia świata.
Podczas dyskusji zastanawiano się, gdzie leży problem tak licznych odejść z Kościoła. Poruszano problem pedofilii wśród hierarchów, hipokryzji władzy kościelnej czy zbratania z władzą. - Trzeba to przyznać: Kościół od lat żyje w konkubinacie z władzą. Biskupi widzą, że ludzie ich nie słuchają, więc szukają ramienia świeckiego, które pozwoli im realizować cele. Ale struktura kościelna się kruszy. Jeszcze niedawno myślałem, że kiedyś zobaczę puste ławki w kościele. Teraz już wiem, że to nie będzie kiedyś, ale w najbliższej przyszłości – przyznaje gość dyskusji.
Czy da się temu zapobiec? - Pracując przy tym temacie na co dzień, nie widzę wśród polskich biskupów autorefleksji. No może poza biskupem Grzegorzem Rysiem, który mówi, że Kościół traci wiarygodność i ludzie przestaną go słuchać. I miał rację. Umówmy się, nauka Kościoła współcześnie nie przystaje do rzeczywistości. Jest świat i obok idzie sobie Kościół. I to nie jest wina tego złego świata. Kościół stracił znaczenie w układance społecznej – dodaje Damian Jankowski.
Pojawił się też wątek papieża Jana Pawła II. W czasie jego pontyfikatu miało miejsce kilka afer pedofilskich, m.in. z arcybiskupem Waszyngtonu Theodore’m McCarrickiem czy szefem zgromadzenia Legionistów Chrystusa Marcialem Degollado. - Jan Paweł II był dobrym przywódcą, ale wewnątrz Kościoła był władcą autorytarnym. Trzeba spojrzeć na papieża Wojtyłę w sposób złożony. Miał wielkie osiągnięcia, ale też ogromne braki. Popełnił kilka błędów – mówił gość.
W dyskusję aktywnie włączyli się też widzowie, którzy przez całą godzinę zadawali pytania na czacie. Pytali m.in. o pomysł wprowadzenia religii na maturze, receptę na uzdrowienie Kościoła czy stosunek religii do nauki.
#ZaBurtąPytańto cykl społeczno-kulturalnych spotkań w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu prowadzonych przez dziennikarza i blogera Adriana Burtana. Podczas dyskusji poruszane są ważne i kontrowersyjne tematy społeczne, o których na co dzień dyskutujemy nie tylko przy rodzinnym obiedzie.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Niech się pchają jeszcze więcej do władzy.
Bardzo ich za to „docenimy”
i będziemy darzyć coraz większą świętością.
Jeszcze większa niż teraz.
O żesz! wolno napisać, że Wojtyła popełniał błędy? Przełom!
Wiele w tym racji.
Ja pisząc to co piszę, jestem katolikiem praktykującym, ale szanującym też obce religie.
Dla mnie Bogiem jest szef wszystkich religii, ja szanuje swoją bo w niej jest zbudowana moja cywilizacja, kultura i wartości. Szanuję inne cywilizcje, bo to nie był mój wybór, że się urodziłem w kulturze i wierze katolickiej.
Jednocześnie, nie cierpię tych katolików politycznych typu Rydzyk.
Widzę też drogę do awansu naszego episkopatu i tam należy szukać szatana.
Wierni są lepsi od swoich nauczycieli, ryba gnije od głowy.
I tu można się różnic. Bo jeden kościół można zastąpić innym i tak jest przez wieki.
Kościół to ideologia a te się na przestrzeni wieków zmieniają.
Kościołów jest tyle ile kultur.
Dla naszych autorytetow religijnych, z których co drugi jest po rozwodzie, wzorcem był np. niewierzący Trump, a anty autorytetem bardzo wierzący Joe Biddn i bądź tu mądry czy to już rozkład moralny w wykonaniu obrońców kościoła, czy fałszywa wiara.
Czy upadkiem moralnym są Szwedzi w większości ateiści, czy przestępcza ,wierząca Brazylia.?
Czy Bóg karze wierzących w pandemii. czy ateistów.?
Podsumowując, wiara to rodzaj kultury, zachowań i zasad, ale ateiści mogą je mieć bardziej przestrzegane i w większości tak jest.
Ateistyczne USA są w wypełnianiu zasad bardziej wiarygodne, niż USA latynoskie, katolickie i tak można mnożyć.
Czy katolicyzm jest jest bardziej miły Bogu niż protestantyzm, czy prawosławie, albo buddyzm czy hinduizm? Tych pytań jest wiele.
Kryzys na własne życzenie: pogoń księży i biskupów za kasą, romanse, pedofilstwo, no i świętobliwy Rydzyk z polityką, przepychem i skarbonką bez dna. A przykłady to nawet z terenu naszego powiatu. Może gdy trochę ubóstwa doświadczą gdy ludzie przestaną dawać na tacę to wtedy się coś zmieni.