Żeby dostać się do pasażerów strażacy musieli odciąć dach

Po wypadku samochodowego do którego doszło w Osieczanach dwie osoby zostały uwięzione w jednym z pojazdów. Żeby się do nich dostać, strażacy musieli odciąć dach

Do wypadku doszło w piątek 23 lipca o godz. 23:15. Zgłoszenie dotyczyło zderzenia dwóch samochodów osobowych w Osieczanach. Jeden z pojazdów po zderzeniu koziołkował i w efekcie zatrzymał się na boku. Dwie osoby poszkodowane pozostawały w środku.

Na miejsce udały się dwa zastępy strażaków z JRG Myślenice oraz zastęp OSP Osieczany.

- Zabezpieczono miejsce zdarzenia, wykonano stabilizację pojazdu, oświetlono teren akcji. Aby można było ewakuować osoby poszkodowane z pojazdu poza strefę zagrożenia wykonano przy pomocy narzędzi hydraulicznych dostęp poprzez odcięcie części dachu – informuje bryg. Roman Ajchler.

Poszkodowani po wstępnej diagnostyce przez ratowników z ZRM zostali zabrani do szpitala w Myślenicach. W dalszej kolejności usunięto skutki zdarzenia z jezdni, przeprowadzono sorpcję płynów eksploatacyjnych, a samochody zostały przemieszczone na pobocze.