Stracił panowanie nad samochodem, rozbił się o kapliczkę i zatrzymał na skarpie. „Ferrari zostało doszczętnie zniszczone”
Na ,,starej zakopiance” w Tenczynie kierowca ferrari stracił panowanie nad samochodem, wypadł z jezdni, rozbił się o przydrożna kapliczkę i zatrzymał na skarpie
Do wypadku doszło w środę 6 kwietnia około 20. Wtedy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji w Tenczynie na „starej zakopiance”, nieopodal stacji benzynowej.
Według ustaleń policjantów, kierujący pojazdem 35-latek z powiatu myślenickiego, na skutek niedostosowania prędkości do warunków drogowych stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi.
Najpierw uderzył w przydrożną kapliczkę, a następnie wylądował w skarpie. Kierowca oraz pasażer nie odnieśli poważnych obrażeń, czego nie można powiedzieć o samochodzie, który został doszczętnie zniszczony.
Jak informuje policja; kierowca był trzeźwy. - Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym ostał ukarany mandatem karnym w wysokości 5000 zł. Na jego konto trafiło również 6 punktów karnych. Jednakże dotkliwszą karą jest dla niego zapewne zniszczenie samochodu – mówi Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.
- Apelujemy o stosowanie się do przepisów drogowych. Nawet najlepszy samochód nie gwarantuje bezpieczeństwa, gdy lekceważy się ograniczenia prędkości – dodaje.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.