logo-web9
Polityka

Przewodnicząca na językach

Ewa Wincenciak-Walas to w ostatnich miesiącach jedno z najgorętszych nazwisk w lokalnej polityce. Przewodnicząca myślenickiego PO odmieniana była przez wszystkie przypadki i media o ogólnopolskim zasięgu

Po raz pierwszy głośno na krajową skalę zrobiło się o niej w czerwcu. To za sprawą lidera Platformy Obywatelskiej, z którym spotkała się na myślenickim Rynku. Donald Tusk poparł Ewę Wincenciak-Walas, po tym jak zgodnie z wyrokiem nakazowym została ukarana przez sąd naganą za to, że w grudniu 2021 r. podczas manifestacji, na płycie OSB zabezpieczającej wejście do urzędu, zamieściła kartkę z napisem „PiS=drożyzna”.

– Nie możemy pozwolić na to, żeby w Polsce zwykli obywatele, którzy mówią rzeczy oczywiste, byli ścigani, karani, żeby starano się kneblować im usta. Mam taki apel do władzy, do PiS-u; jeśli chcecie ścigać tych, którzy mówią, że wasze rządy oznaczają drożyznę, to proszę bardzo, jestem do dyspozycji. Zostawcie w spokoju zwykłych ludzi i proszę bardzo, możecie mnie ścigać za prawdę, za te słowa: PiS=drożyzna – stając przed kamerami i w obronie myśleniczanki mówił Donald Tusk (PO).

Głośna kolizja

Po raz drugi przewodnicząca myślenickiego PO znalazła się na czołówkach serwisów informacyjnych we wrześniu. Tym razem przyczynkiem była kolizja drogowa jej męża, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Sprawa nie budziłaby takiego zainteresowania mediów i środowiska politycznego, gdyby nie donosy o tym, że Ewa Wincenciak-Walas miała pojawić się na miejscu z osobą trzecią.

Wątek ten jako pierwszy poruszył Dziennik Polski. Samą zainteresowaną zapytaliśmy czy była na miejscu, czy był z nią ktoś jeszcze, jaką rolę miała odegrać ta osoba oraz o to, jaki był cel rzekomej wizyty? Odmówiła komentarza i odesłała nas do swojej publikacji na facebooku. „Oświadczam, że wobec osób rozpowszechniających nieprawdziwe informacje, zostaną podjęte stosowane kroki prawne” – pisała.

W kolejnych dniach w sieci zamieściła zdjęcie wniosku do Prokuratury Okręgowej w Krakowie o wszczęcie postępowania przygotowawczego „z art. 231 kodeksu karnego polegającego na udostępnieniu osobom nieuprawnionym informacji dotyczących postępowania wykroczeniowego prowadzonego przez Komendę Powiatową Policji w Myślenicach”. W żadnej z publikacji nie odniosła się do swojej rzekomej obecności na miejscu zdarzenia.

Szefową struktur myślenickiego PO została w październiku 2021 r., zastępując na tym miejscu Stanisława Bisztygę. W jednym z artykułów w regionalnej prasie, pada jej wypowiedź o planowanym starcie w zbliżających się wyborach na burmistrza Myślenic. Próbowaliśmy potwierdzić te informacje u źródła. „Nie potwierdzam, nie zaprzeczam” – usłyszeliśmy w odpowiedzi od Ewy Wincenciak-Walas.

Artykuł swoją premierę miał w papierowym wydaniu magazynu MiastoInfo:

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!