logo-web9
Myślenice

Myślenice. Czy w mieście powinien obowiązywać zakaz sprzedaży alkoholu nocą?

Zgodnie z ustawą o zakazie sprzedaży alkoholu po godz. 22, decyzję o tym czy będzie on dostępny na terenie każdego miasta podejmują władze samorządowe. Podczas 60. posiedzenia rady miejskiej w Myślenicach, temat został poruszony po raz pierwszy

Podczas 60. sesji rady miejskiej w Myślenicach komendanci Państwowej Straży Pożarnej, Straży Miejskiej i Policji przedstawiali informacje o stanie bezpieczeństwa na terenie gminy. Oprócz omówionych przez nich zagadnień, dodatkowe tematy poruszali radni. 

Jednym z nich był Mirosław Fita (PiS), który zwracał się do komendantów policji i straży miejskiej o opinię dotyczącą ograniczenia czasu pracy sklepów monopolowych i wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w nocy. 

- Czy widzą panowie sens skrócenia działania sklepów monopolowych do godz. 22-23 lub 24? Czy w porównanie z innymi miastami zmniejszyłyby się różne ekscesy, które są najczęściej uwidocznione i nasilające się w weekendy, czyli w piątki i soboty? - pytał wiceprzewodniczący rady Mirosław Fita (PiS).  

Komendant policji zwracał uwagę na to, że służby nie dysponują analizą tego zjawiska w poszczególnych miastach. Podkreślał, że większość interwencji dotyczących zakłócania spokoju dotyczy lokali w którym alkohol jest dostępny, rzadziej sklepów.  

Inspektor Maciej Kubiak, komendant powiatowy policji w Myślenicach:  Komendant policji: To trudne pytanie. Nie mam takiej analizy, jak wygląda ta problematyka w poszczególnych miastach. Nie ukrywam, że na pewno każdy punkt, gdzie sprzedawany jest alkohol wiąże się z pewnymi problemami.

Większość interwencji ma miejsce w okolicach lokali, gdzie podawany jest alkohol, ale nie przy samych sklepach. Nie mogę powiedzieć, że nie ma problemu, bo tego typu interwencje występują. Na pewno, gdybyśmy ograniczyli sprzedaż alkoholu pewnie dla mieszkańców okolicznych punktów sprzedaży mogłoby być ciszej i spokojniej.

Częściej zdarzały się interwencje związane z kradzieżą. Mieliśmy parę osób wśród naszych mieszkańców, stałych klientów, którzy lubili ten sport, ale nie koniecznie lubili za niego płacić. To w większej mierze niż samo zakłócanie ładu i porządku publicznego. Można się zastanowić czy z takiego ograniczenia przyjdzie nam jakaś korzyść. 

Z kolei komendant straży miejskiej zwraca uwagę, że problem występuje w "okresie ciepłym, kiedy godziny są wydłużone w zakresie imprezowania"

Artur Kasicki, komendant straży miejskiej w Myślenicach: Mogę tylko powiedzieć;  oczywiście problem występuje częściej w okresie ciepłym, kiedy godziny są wydłużone w zakresie imprezowania. Mamy na uwadze, że większość okien jest wtedy otwarte.

To pewna dolegliwość dla mieszkańców, bo takowe zgłoszenia otrzymujemy. Natomiast przychylałbym się do stanowiska komendanta, należałoby przeprowadzić analizę i zapytać mieszkańców, aby wyrazili swoje zdanie. My generalnie jesteśmy organem wykonawczym, służymy radą i pomocą, ale wolałbym szerzej się nie wypowiadać na ten temat. 

Kraków czeka na decyzję w sprawie zakazu, ale czy powinien obowiązywać w Myślenicach? 

Od kilku tygodni w jednym z naszych sondaży pytamy Was o zdanie w tej kwestii. Pomysł wprowadzenia w Myślenicach zakazu sprzedaży alkoholu dzieli naszych czytelników. W dniu publikacji tego artykułu połowa negatywnie ocenia takie rozwiązanie (50%) z kolei za zakazem opowiada się 44% z Was. Pozostali nie mają zdania w tym temacie.  

Weź udział w sondażu!

Podobna dyskusja odbywa się w Krakowie, gdzie miasto zorganizowało ankietę wśród mieszkańców. Za ograniczeniem sprzedaży alkoholu opowiedziało się tam 54,77% ankietowanych, a przeciwnych było 45,23%.

Projekt uchwały jaką będą procedować krakowscy radni obejmuje zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach nocą od lipca tego roku. Projekt obejmuje dwa warianty zakazu od godz. 24:00 do godz. 5:30 i od godz. 22:00 do godz. 6:00.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!