Drogi

Pcim. Chciał uniknąć policyjnej kontroli. Finalnie trafił za kratki

Pcim. Chciał uniknąć policyjnej kontroli. Finalnie trafił za kratki

Policjanci z myślenickiej drogówki zatrzymali 34-latka, który próbował uniknąć kontroli trzeźwości. Nie dość, że kierował na „podwójnym gazie”, w samochodzie miał narkotyki, a w dodatku był poszukiwany

 

W środę tuż po godzinie 6 rano sierżanci Paweł Frączek i Grzegorz Komperda z Wydziału Ruchu Drogowego myślenickiej komendy sprawdzali trzeźwość kierowców na drodze lokalnej w Stróży. Podczas prowadzonych kontroli ich uwagę zwrócił osobowy chevrolet, który na widok policjantów zatrzymał się, wycofał i wjechał w boczną dróżkę. Mundurowi od razu ruszyli za podejrzanym pojazdem, używając sygnałów dźwiękowych.

Podczas kontroli okazało się, że kierujący chevroletem 34-letni mieszkaniec gminy Pcim, powodów, by uniknąć spotkania z policjantami, miał sporo. Pierwszym z nich była jazda na „podwójnym gazie” z wynikiem 0,6 promila. Drugim – przewożony towar.

Podczas sprawdzenia pojazdu policjanci znaleźli dwa woreczki z narkotykami. Ponadto nie było to pierwsze spotkanie 34-latka z policją. Kilka miesięcy wcześniej ten sam patrol po pościgu zatrzymał go w Tokarni. Wtedy również prowadził pod wpływem alkoholu i pomimo orzeczonych sądownie zakazów.

Choć teraz poruszał się innym samochodem sierżanci od razu przypomnieli sobie zatrzymanego. Sprawdzenie w policyjnych bazach danych jeszcze bardziej pogrążyło mieszkańca gminy Pcim. Kolejny raz poruszał się na zakazie, a za poprzednie przestępstwa był poszukiwany, aby odbyć karę więzienia.

- Mężczyzna trafił już za kratki, gdzie odbywa zaległy wyrok niemal 10 miesięcy pozbawienia wolności, jednak jego pobyt w zakładzie karnym, po ostatnich wybrykach bez wątpienia zostanie przedłużony. Postępowanie pod nadzorem prokuratury prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Myślenicach – informuje Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Komentarze

Zobacz więcej

Pcim. Pożar zakładu lakierniczego
Pcim 0

Pcim. Pożar zakładu lakierniczego

Na miejscu pracowały 22 zastępy straży, łącznie ponad 100 strażaków. Ogień strawił powierzchnię ok. 870 m kw. Pożar udało się opanować, nikt nie odniósł obraż...