Myśleniczanin wyłudził "na wnuczka" 200 tys. zł
Policja zatrzymała 27 letniego myśleniczanina, który brał udział w oszustwach „na wnuczka”. W sumie łupem oszustów mogło paść prawie 200 tys. zł
Oszust został zatrzymany na gorącym uczynku 5 grudnia, kiedy pojawił się na jedynym z nowohuckich osiedli, aby odebrać wyłudzone pieniądze. Z ustaleń policji wynika, że współpracował z mężczyzną i kobietą i od początku sierpnia. Działali głównie na terenie Krakowa. Dziennikarze portalu rmf24.pl ustalili, że zatrzymany jest mieszkańcem Myślenic.
Osoby te dzwoniły do starszych osób, niewyraźnym głosem witały się, czekając na reakcje swojego rozmówcy. Gdy pokrzywdzony zdezorientowany rozmową, sugerował imię jakiegoś członka rodziny, mężczyzna w słuchawce potwierdzał, że jest właśnie tą osobą. Zdarzały się przypadki, że podczas rozmowy mówił, że jest w banku, gdzie musi spłacić pilnie kredyt, wtedy dla uwierzytelnienia tej sytuacji, dawał do słuchawki drugiego z oszustów, który udawał pracownika banku – metody działania mężczyzny ujawnia krakowska policja.
Mężczyźnie udowodniono, że brał udział w 14 takich przypadkach: 13 na terenie Krakowa i 1 w Miechowie. W sumie łupem oszustów padło prawie 200 tys. złotych. Postawiono mu 14 zarzutów oszustwa i decyzją sądu został aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara 8 lat pozbawienia wolności. Nie wykluczamy, że oszustw z jego udziałem mogło być więcej.
Policja radzi: Jak nie dać się oszukać
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.