Drogi

Zakopianką pod prąd. Tak przejechała z Pcimia do Stróży

Zakopianką pod prąd. Tak przejechała z Pcimia do Stróży

Do niebezpiecznej sytuacji doszło na Zakopiance w Pcimiu. 63-letnia kobieta jechała Zakopianką pod prąd od Pcimia do Stróży

 

W niedzielę dyżurny myślenickiej policji tuż po godzinie 11, rozdzwonił się telefon dyżurnego myślenickiej policji. W ciągu kilku minut otrzymał wiele zgłoszeń o czerwonym samochodzie jadącym pod prąd drogą ekspresową w Pcimiu. Na miejsce skierowane zostały wszystkie patrole, które były w okolicy.

Po kilku minutach patrol drogówki zatrzymał już prawidłowo jadącą w kierunku Krakowa czerwoną mazdę.

- Siedząca za kierownicą 63-letnia kobieta przyznała się, że to jej dotyczyły wszystkie zgłoszenia kierowców. Powiedziała, że na Zakopiankę wjechała w Pcimiu. Po drodze zorientowała się, że jedzie pod prąd i zjechała na najbliższym zjeździe (w Stróży), skąd kontynuowała jazdę już prawidłowo.  Kobieta była trzeźwa. Została ukarana mandatem karnym w wysokości 2000 złotych i piętnastoma punktami karnymi - relacjonuje Dawid Wietrzyk, rzecznik prasowy myślenickiej policji. 

Polica przypomina co robić w przypadku wjechania "pod prąd": 

1. Zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu, najlepiej na pasie awaryjnym i włącz światła awaryjne;
2. Opuść pojazd z zachowaniem szczególnej ostrożności – jeśli to możliwe schroń się za barierą ochronną;
3. Powiadom służby drogowe lub policję – pomogą ci wydostać się z pułapki.

Komentarze

Zobacz więcej