Siepraw. Przejście dla pieszych w okolicach stacji paliw? Starosta wymienia trzy powody dlaczego to się nie uda

Radny Jan Lenczowski (PiS) proponuje, aby w okolicach stacji paliw przy ul. Krakowskiej w Sieprawiu stworzyć przejście dla pieszych. Jak się okazuje nie jest to takie proste, a starosta podaje trzy powody, które mają na to wpływ

W najnowszym cyklu "Radni interpelują" sprawdzamy Biuletyny Informacji Publicznej i zawarte w nich zapytania radnych. Te najczęściej dotyczą utrzymania i rozbudowy infrastruktury drogowej, inwestycji, czy wprowadzenia ułatwień do codziennego życia mieszkańców różnych miejscowości.

Jednym z nich według radnego powiatowego Jana Lenczowskiego (PiS), może być stworzenie przejścia dla pieszych na ul. Krakowskiej przy stacji paliw w Sieprawiu. Jak podkreśla radny; jego interpelacja to wynik oczekiwań mieszkańców oraz radnych gminy Siepraw.

„Również uważam, że utworzenie przejścia dla pieszych w wyżej opisanej lokalizacji poprawi bezpieczeństwo. Droga jest bardzo ruchliwym traktem, codziennie korzysta z niej wiele osób jadących w stronę Krakowa. Ponadto z drogi korzystają również piesi, którzy oczekują możliwości bezpiecznego przejścia” – argumentuje radny.

Trzy razy na nie

W odpowiedzi starosta informuje, że obecna organizacja ruchu obowiązująca na drodze K1946 Siepraw - Olszowice została zatwierdzona, wprowadzona i jest utrzymywana przez Zarząd Dróg Powiatowych w Myślenicach.

Józef Tomal (FZM) w trzech punktach informuje dlaczego utworzenie przejścia w tym miejscu nie jest możliwe. Po pierwsze; podstawową funkcją przejścia dla pieszych – jak odpowiada starosta – jest kanalizowanie strumienia ruchu pieszych, kierując ich do przekroczenia jezdni w bezpiecznym miejscu. „Przejścia lokalizuje się w miejscach, gdzie ilości w strumieniach pieszych i pojazdów w tym miejscu są znaczne. Proponowana lokalizacja nie jest aż tak obciążona ruchem”.

Po drugie; przejścia dla pieszych mają poprawiać bezpieczeństwo pieszych. Aby tak było „konieczne są odpowiednie warunki terenowo-przestrzenne, a więc obustronne ciągi piesze, właściwe oświetlenie, widoczność, odległości od skrzyżowań i zjazdów” informuje starosta. Według niego to często wiąże się zwiększania zakresu projektu i nie ogranicza go wyłącznie do utworzenia przejścia. „Powoduje to znaczny wzrost kosztów inwestycji, co nie jest bez znaczenia mając na uwadze ilość i różnorodność potrzeb oraz możliwości budżetu powiatu” – argumentuje.

Po trzecie; „Ze względu na warunki bezpieczeństwa tj. widoczność najazdową, pochylenie poprzeczne - nie jest możliwa lokalizacja przejścia przy tarczy skrzyżowania z ulicami Jagodowa i Jabłoniowa. Odsunięcie od tego skrzyżowania przejścia dla pieszych może spowodować, że piesi pokonujący jezdnie ul. Krakowskiej nie będą korzystali z dalej położonego przejścia” – czytamy w odpowiedzi starosty Józefa Tomala.