Tylko w piątek straż pożarna interweniowała 15 razy
- 18 grudnia 2011

Tylko w piątek, 16 grudnia strażacy interweniowali 15 razy. Najczęściej usuwali skutki piątkowych wichur. Natomiast w Trzemeśni zabezpieczali zwłoki potrąconego mężczyzny
W wyniku mocnych wiatrów strażacy najczęściej usuwali powalone drzewa oraz konary z jedni. Tak było w Myślenicach, Głogoczowie, Czechówce i Dobczycach. W Myślenicach i w Głogoczowie wiatr porwał banery reklamowe, które również usuwali strażacy. W Jaworniku wiatr zerwał linię telefoniczną, a w Skomielnej Czarnej blachę z dachu jednego z domów.
Wypadki na drogach
Dzień strażacy rozpoczęli od wydobycia samochodu osobowego z rowu w Wiśniowej. W wyniku wypadku poszkodowana została 1 osoba, której pomocy medycznej udzielił zespół pogotowia ratunkowego i przetransportował do szpitala w Myślenicach. Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku.
Chwilę później w Dobczycach doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych, które zablokowały jeden pas ruchu. W wyniku wypadku poszkodowane zostały 2 osoby. Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku. Zniszczeniu uległ przód samochodu Audi A4 o przód Nissana.
Po przybyciu do Trzemeśni strażacy zastali na jezdni leżące zwłoki mężczyzny, który najprawdopodobniej został potrącony przez samochód. Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku i zapewnili jego oświetlenie przygotowując miejsce do działań policji i prokuratora.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Jak się nie umie jeździć i myśli się o pierdołach zamiast o jeździe to tak to jest ... , wczoraj będąc na Zarabiu widziałem dwóch młodych kierowców w czerwonych samochodach jeździli niczym debile po Ruskich drogach .
EvoGs zgodzę się z Tobą , ale dodam że coraz częściej zdarza się tak że młody kierowca zdając na prawo jazdy za dużo sobie wyobraża , myśląc że zdał za pierwszym razem , jest super kierowcą a tu nie prawda , nie którzy jeżdżą gorzej od tych co zdali za piątym razem , szybko szybko a potem telefon do mamusi i słowa " mamo to nie moja była wina " , godzina 21 w nocy , zakopianka zazwyczaj jest pusta , debili nie brakuje , warunki pogodowe sami widzicie jakie są raz deszcz , raz śnieg raz wiatr , co gorsze ślisko , jest 90 Km na zakopiance a nie którzy jeżdżą 120 ... 150 ... nie mówcie że takich nie widzicie ... .
Skoro wiesz jak było to napisz, i skończą się domysły, i powtarzanie głupot.
@kierowca, @Damion, @EvoGs i inni myślący...
Zgadzam się w pełni! A co do tego wolniej a bezpieczniej o którym pisał kierowca - to samo rozwala mnie jak ktoś w sznurze aut przy drodze dwukierunkowej (który jak na teren nie zabudowany jedzie całkiem przyzwoicie bo np 80-90 kmph) wyprzedza na siłę po 1 samochodzie co chwilę stwarzając zagrożenie dla innych uczestników - a przy tym po kilku km przesuwa się w tym kordonie raptem o kilka samochodów.
Na podsumowanie bezmyślnej jazdy - kiedyś któryś z wielkich ludzi (być może był to Dalai Lama) zapytał: Po co tak się spieszysz narażając siebie i innych? Jak wykorzystujesz te 5 min które w ten sposób nadrobisz?
Zatem czy dla tych 5 czy nawet 10 minut warto tak ryzykować?
oby oby :( ale jak by mieli chociaż trochę rozumu to nie jechali by tak szybko bo nie wieże ze jechali sobie wolno skoro auto przeleciało taki kawał od drogi