Dni Myślenic 2008: POPOWA SOBOTA
- 29 lipca 2008
Drugi dzień święta miasta za nami. Podczas wczorajszego koncertu razem z publicznością bawił się zespół Blue Cafe, gromadząc większą liczbę widzów niż piątkowy występ Hey. A nie wierzyliście w siłę przyciągania popu – wynika z naszej ankiety
 |
| fot. Piotr Małysz |
W porównaniu do piątku, podczas którego Zarabiem rządził rock – sobota to tylko jeden występ. Blue Cafe zaprzeczyło wyobrażeniu o tym, że popowe formacje nie potrafią dać dobrego show.
Przepisem na sukces okazał się kontakt z publicznością, żywiołowość wokalistki i gra (także ta aktorska) członków zespołu. Dominika Gawęda od samego początku mówiła do swoich fanów, na najbardziej zaangażowane nastolatki wskazywała palcem i chwaliła za wkład w koncert. – Bo przecież jesteśmy tu po to, żeby bawić się razem - tłumaczyła ze sceny. Niby takie proste a działa.
Dzięki temu sentymentalne "Niewiele mam", czy najnowszy singiel "Czas nie będzie na nas czekał" znalazły się na ustach wszystkich stojących pod sceną fanów. Podobnie było podczas "My Road", czy wreszcie "You May Be In Love", które dla sympatyków zespołu bezsprzecznie lepiej od Tatiany Okupnik wykonuje obecna wokalistka… ale rozważenie tej kwestii zostawiamy Wam...
|
Blue Cafe "My Road" niceeer/youtube.com |
Blue Cafe "Niewiele mam" darek1609/youtube.com |
Bylo superrrrrr!!!
"Blue Cafe zaprzeczyło wyobrażeniu o tym, że popowe formacje nie potrafią dać dobrego show." jak to czytam to smiac mi sie chce...nie chodzi o to ze popowe zespoly nie potrafia dac dobrego show, powiedzialabym nawet ze to wlasnie popowa muzyka trafia do najwiekszej liczby odbiorcow, stad przeciez okresla sie ja mianem muzyki komercyjnej. jest lekka, wpada w ucho,a tekst do niej jest banalny.
zespół HEY daje show?? buhahaha:DD zespoł HEy to zespol niebanalny,ich muzyka jest muzyką ambitną,a teksty sklaniaja odbiorce do myslenia...otóż niewiele polaków to potrafi i to wyjasnia czemu ciszyl sie ich wystep mniejszym gronem publicznosci. Trzeba jednak powiedziec ze na ich koncert przyszli prawdziwi fani,a nie osoby ktore (tak jak w przybadku komercyjnych bandów)osoby ktore chca popiwkowac. Warto sie zastanowic w ktorym kieruknku warto isc? moze jednak lepiej zapraszac ambitniejsze zespoly, ktore sklonia do refleksji,analizy tekstu, hm? a na koniec powiem ze nie odkrylam ameryki,wiec tym bardziej smieszy mnie caly tekst autora
Było super normalnie zajefajnie
Na przyszły rok proponuję Kazika -)
Sobota była megancka :) Nawet na fotach 5 i 16 jestem :P Heheheh PozdRoo dla Fotografów :):):)