Psie zaprzęgi: Mikołaj Włodarczyk w Unterjoch i w Jakuszycach
- 22 stycznia 2012
Mikołaj Włodarczyk z Myślenic zdobył srebrny medal podczas zawodów w Unterjoch i czwarte miejsce na zawodach wieloetapowych Border Rush w Jakuszycach
Fot. Katarzyna Piotrowska
Srebrny medal na zawodach w Unterjoch
14-15 stycznia 2012
Trasy w niemieckim Unterjoch uważane są za jedne z najtrudniejszych w Europie. Ostre podjazdy i zjazdy oraz mnóstwo zakrętów. Jeden zjazd z potrójnym żółtym znakiem oraz zakazem wyprzedzania, to kwintesencja sportu zaprzęgowego. Na starcie stanęła ponad setka zawodników z Niemiec, Holandii, Francji, Włoch, Austrii, Słowacji oraz z Polski. Zawody zaliczane są do Pucharu Europy WSA. Eliminacje niemieckie do Mistrzostw Europy ESDRA oraz do Mistrzostw Świata WSA zagwarantowały bardzo silną obsadę gospodarzy zawodów.
Mikołaj wywalczył srebro w kategrii B1. Pokonał go wicemistrz świata w tej klasie, niemiecki zawodnik Andi Birkel. Po pierwszym dniu Birkel miał 20 sekundową przewagę nad Mikołajem. W drugim dniu obaj mieli identyczne czasy. Na trzeciej pozycji uplasowała się Manuela Petutschnig- Gruber, mistrzyni Austrii w klasie B1.
Czwarte miejsce na zawodach wieloetapowych Border Rush
Jakuszyce 4-8 stycznia 2012
Turniej zaliczany do Husqvarna Tour to zawody średniodystansowe. Mikołaj startował w klasie 6 psów PB. Dla jego teamu był to "trening w warunkach zawodów". Do przejechania miał 50 km (4 x 12,5 km). Warunki pogodowe skutecznie utrudniały starty. Śnieżyce, porywisty wiatr nie sprzyjały zawodnikom i ich psom.
Po pierwszym dniu wyścigu Mikołaj był drugi. W nocy nasypało 50 cm świeżego śniegu i podczas startów opady nie ustępowały. Grząski śnieg stanowił prawdziwe wyzwanie dla uczestników wyścigu. Psy i mucherzy wracali na metę bardzo zmęczeni. Kilku zawodników na tym etapie zakończyło swe starty.
Mikołaj przyjechał do Jakuszyc prosto z obozu treningowego w Alpach, gdzie od drugiego dnia Świąt przygotowywał się do sezonu na wysokości 2000 m n.p.m. Zmiana ciśnienia i wysokości odbiła się lekko na samopoczuciu całego teamu. Drugi dzień pobytu i startu w zawodach, przy tak utrudnionych warunkach był krytyczny.
Mikołaj ukończył etap na czwartej pozycji. Niestety, mimo dobrego startu w trzecim i czwartym dniu zawodów nie udało mu się odrobić straty. W rezultacie zakończył wyścig na czwartym miejscu.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
Gratulacje
Piękny sport i trochę kosztowny , MYŚLENICE SĄ Z PANA DUMNE. Gratuluję , życzę sukcesów i wytrwałości na przyszłość.
to już w takim razie wiecie właściele psa husky do czego ta rasa została stworzona.zaskoczeni?
z pewnoscia nie do trzymania w bloku i spacerku 5 minutowego
Mikołaj Włodarczyk z Zawady a nie z Myślenic. Pozdrawiam redakcje. Gratulacje dla Mikołaja.
Widzisz MIKOŁAJU jak na tym co piękne w sporcie , ludziska się mało interesują. POZDRO i sukcesów Ci życzę
gratulacje ,dużo o tym czytałam ale nie miałam okazji widzieć na żywo, szkoda, sama mam suczkę tej rasy, pozdrawiam treserka psiaków Agnieszka Banowska