logo-web9
Okolice

Michał Klimowski - kolekcjoner zapomnianych przedmiotów

Niektórzy znają go już od wielu lat, niektórzy dopiero co się o nim dowiedzieli. Mieszkaniec Sułkowic, urodzony w Bieńkówce w r. 1928 Michał Klimowski ma rzadko spotykane hobby – zbiera wszelkiego rodzaju sprzęty rolnicze, narzędzia, urządzenia, którymi posługiwano się w dawnych czasach

Michał Klimowski wyjaśnia zasady funkcjonowania drewnianego zamka do drzwi. Wszystkie przedmioty znajdują się w jego garażu

W jego garażu znaleźć można zatem i ruski patefon, i drewniane brony, przyrząd do międlenia lnu, maślniczki, prawidła do oficerek. Jednym słowem szwarc, mydło i powidło, wszystko oryginalne i działające. Przychodzą do niego szkolne wycieczki oraz przedszkolaki, które mogą dotknąć, zobaczyć przedmioty, którymi posługiwali się ich dziadkowie i pradziadkowie. 

Pan Michał chętnie demonstruje, jak działają przedmioty i tak np. mieli mąkę na kamiennym młynku, pokazuje, jak się wytwarza przędzę, ma łodygi surowego wysuszonego lnu, który wkłada do cierlicy i międlarki do lnu. Wszystko w jego garażu jest starannie uporządkowane, opisane i pogrupowane. Lampy karbidowe i naftowe wiszą razem, kopyta do butów dla pań i panów, akcesoria do wozów konnych, chomąta na konia, narzędzia gospodarstwa domowego, żelazka do prasowania na duszę i węgiel drzewny, młynki – każda z kategorii ma swoje miejsce na ścianie.

Pasjonat z dumą prezentuje drewniany zamek do drzwi pochodzący z domu z okolic Bielska Białej i wyjaśnia zasady jego funkcjonowania.

Jest także kolekcjonerem odznaczeń pochodzących z początku dwudziestego wieku. - Tu jest order przyznawany przez Himmlera kobietom - niemieckim matkom, które rodziły powyżej trójki dzieci jeszcze przed wybuchem II wojny światowej. Mam także hełm żołnierza niemieckiego z II wojny światowej znaleziony gdzieś w rzece – niestety już mocno przyniszczony rdzą, ale doskonale oddający charakter tamtych czasów - opowiada kolekcjoner.

Garaż Michała Klimowskiego to istne muzeum dawnego życia w Polsce. Michał Klimowski – choć sam nie był rolnikiem, doskonale wie, jak funkcjonują poszczególne urządzenia i jak się na danym sprzęcie pracuje.

Joanna Gatlik

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!