Stróża: Ukradł narzędzia z garażu, trafił na 3 miesiące do aresztu
- 23 października 2012
Pijany 54-latek włamał się do garażu w Trzebuni skąd ukradł elektronarzędzia o łącznej wartości ok. 2000 zł. Policjanci natknęli się na niego w Stróży z workiem na plecach i piłą mechaniczną na ramieniu
W nocy 19 października, około godz. 1:30, 54-letni mężczyzna zerwał kłódkę w garażu, skąd ukradł elektronarzędzia o szacunkowej wartości 2 tys. zł. Kiedy policjanci penetrowali lokalne drogi w poszukiwaniu włamywacza, zauważyli w Stróży idącego poboczem mężczyznę, który na plecach niósł worek z narzędziami, a na ramieniu mechaniczną piłę.
Podczas czynności policyjnych okazało się, że jest to znany już funkcjonariuszom 54-letni recydywista, karany wcześniej za kradzieże z włamaniem, bez stałego miejsca zameldowania. Miał w organizmie 1,67 promila alkoholu. Podejrzewany o przestępstwo trafił do policyjnego aresztu, a odzyskane mienie oddano właścicielowi.
Sąd Rejonowy w Myślenicach zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztowania. Za popełnione w warunkach recydywy przestępstwo może mu grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Kolejny "koleś", który zimę przeżyje na społeczny rachunek.
15 lat? za recydywę w kradzieży?
A ile dostają pijani kierowcy zabijający na drodze ?
Z workiem na plecach??? No to już wiadomo, kim jest św.Mikołaj i skąd brał wszystkie prezenty. Teraz trzeba sprawdzić listy do niego i będzie wiadomo, dla kogo miała być piła mechaniczna.
No i raczej nie spodziewajcie się prezentów 6-go grudnia. Chyba, ze wyjdzie na warunkowe. ;)
Ale się czepiacie , 2 000 zł nie chodzi drogą od tak ...
Złodziej a złodziejów trzeba karać ...
Za recydywę. Czytamy ze zrozumieniem co komentujemy.
Kaper, nie mieszaj ludziom w głowach że to Mikołaj. Do Mikołaja jeszcze sporo czasu. Facio wpadł na pomysł promocji Halloween w naszej gminie! "Organizował" rekwizyty do pokazu typu "Teksańska Masakra Piłą Łańcuchową" czy też może występu a'la Freddie Kruger z filmu "Zjawa z Ulicy Wiązów" ;)
Oficjalna wersja była taka że facet chciał zaprotestować przeciwko wycince drzew w Myślenicach i okolicy. Chciał zrobić happening przed Starostwem w Myślenicach, taki mały Halloween...