Nie będzie Sylwestra w Rynku. MOKiS wyjaśnia dlaczego
W tym roku na myślenickim Rynku nie będzie muzyki, ani zabawy. Organizatorzy zaplanowali 10 minutowy pokaz sztucznych ogni. O powodach takiej decyzji pisze Witold Rozwadowski, wicedyrektor MOKiS
Kilka dni temu podaliśmy informację o tym, że na płycie myślenickiego Rynku w Sylwestra odbędzie się wyłącznie pokaz sztucznych ogni. Otrzymaliśmy list od wicedyrektora MOKiS w którym wyjaśnia powody takiej decyzji:
"Ze względu na rosnące wymagania, a co za tym idzie koszty zabezpieczenia imprezy masowej Myślenicki Ośrodek Kultury i Sportu zrezygnował z organizacji zabawy Sylwestrowej na myślenickim Rynku. Natomiast przewidziano pokaz sztucznych ogni.
Sylwester jest tylko raz w roku, dlatego firmy pracujące przy organizacji imprez w tym dniu znacznie podnoszą koszty. Dotyczy to zarówno artystów jak i służb technicznych i zabezpieczenia. Zabawa sylwestrowa na świeżym powietrzu, tak jak w Myślenicach, to niestety impreza o znacznym ryzyku. Trudno przeciwdziałać takim nagannym zjawiskom jak spożywanie alkoholu w miejscach publicznych nawet przez osoby nieletnie.
W ostatnich latach nawet liczna ochrona nie była w stanie zapobiec odpalaniu ładunków pirotechnicznych przez osoby prywatne w miejscach niedozwolonych, w tym na samym Rynku. W czasie tej niekontrolowanej zabawy dochodziło do wielu wypadków, w większości niegroźnych ale powodujących konieczność zatrudniania przez organizatora coraz liczniejszej służby medycznej. Te negatywne zjawiska oraz rosnące koszty wymusiły decyzję o zaprzestaniu organizowania zabawy sylwestrowej na myślenickim Rynku. Natomiast przewidziano o północy pokaz sztucznych ogni.
Jak zapewniają przedstawiciele firmy Korsarz, która na zlecenie MOKiS wykona pokaz, sztucznie ognie widoczne będą w całym mieście. Przewiduje się wystrzelenie głównie. ładunków pirotechnicznych z tzw. pirotechniki wysokiej (ładunki wystrzeliwane są na wysokość 100 – 150 metrów), dlatego pokaz fajerwerków widoczny będzie nie tylko w centrum miasta. Pokaz ma trwać około 10 minut ale ma być intensywny. Właściciele firmy Korsarz zapewniają, że będzie to niezapomniane widowisko, na które już dziś zapraszamy" - w liście do nas pisze Witold Rozwadowski, wicedyrektor MOKiS.
Prawie co drugi z nas zostanie w domu
W jednym z naszych sondaży, pytamy Was gdzie zamierzacie spędzić w tym roku Sylwestra. Najwięcej osób (40%) deklaruje, że zostanie w domu, co piąty (22%) wybiera się do znajomych, natomiast do Rynku 13% ankietowanych. Na bal wybiera się prawie co dziesiąty z biorących udział w ankiecie (8%), natomiast do klubu 4%. Inne pomysły na ten wieczór ma 14% ankietowanych. Do tej pory w sondażu oddano 508 głosów.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.