Puchar Polski MZPN: Orzeł - Dalin 1:4 [WIDEO]
Piłkarze Dalinu Myślenice zdobyli Puchar Polski na szczeblu MZPN pokonując w finale V ligową drużynę Orła Myślenice 1:4
Piłkarze Dalinu okazali się lepsi i wygrali z zawodnikami Orła 1:4. Po raz drugi Puchar Polski Małopolskiego Związku Piłki Nożnej trafił do Dalinu Myślenice.
Dalin atakował od pierwszych minut, jednak ponad pół godziny defensywa Orła blokowała dostępu do bramki. Worek z bramkami otworzył Kaczor, który uderzył zza pola karnego i było 1:0. Pięć minut później było już 2:0 po strzale Niedźwiedzia. Z takim wynikiem piłkarze schodzili do szatni.
Na początku drugiej połowy, piłkarze Orła mieli szansę na zdobycie bramki kontaktowej, zwłaszcza że po zagraniu ręką Cygala w polu karnym, sędzia wskazał na 11 metr. Do pojedynku z bramkarzem Dalinu stanął Mistarz, jednak z tego starcia zwycięsko wyszedł goalkeeper Dalinu ratując swój zespół od utraty bramki. Parę minut później trzecią bramkę dołożył Litewka.
Honorowego gola dla Orła zdobył Łętocha, który urwał się obrońcom i było 1:3. Niedługo, bowiem Litewka dołożył swoją drugą bramkę ustalając wynik na 1:4.
W drodze do finału Orzeł Myślenice pokonał Górki Myślenice, Iskrę Brzączowice i Jawor Jawornik, natomiast startujący w rozgrywkach o jedną rundę później Dalin, Karpaty Siepraw i Pcimiankę Pcim.
Dalin Myślenice dzięki zwycięstwu awansował do kolejnej rundy, gdzie stawką będzie awans do szczebla centralnego rozgrywek w przyszłym sezonie. Zgodnie z losowaniem Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, zdobywca myślenickiego Pucharu Polski zmierzy się z olkuskim odpowiednikiem, natomiast krakowski z wielickim. W Olkuszu również dzisiaj o finał walczą V-ligowa Piliczanka Pilica i Przemsza Klucze.
Do derbów w Pucharze Polskim w naszym okręgu doszło w 2011 roku. Było to pierwsze oficjalne spotkanie między tymi klubami o tak wysoką stawkę. Z tego pojedynku zwycięsko wyszedł Dalin, który pokonał Orła 3:1.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.