logo-web9
Okolice

Rudnik: Seria kolizji przy dyskoncie. Powód? Nieoznaczone wysepki

W ciągu dwóch dni w Rudniku doszło do 5 kolizji. Wszystkie po zapadnięciu zmroku. Powód? Nieoznaczone nowe wysepki, które wyznaczają skręt do nowego dyskontu

Wysepki na drodze w Rudniku nocą są niemal niewidoczne

Zaledwie w ciągu dwóch dni (6-7 września) na prostym odcinku drogi wojewódzkiej nr 956 w Rudniku na wysokości nowobudowanego dyskontu, doszło do pięciu kolizji. Wszystkie miały miejsce wieczorem, po zapadnięciu zmroku. Ich powodem było najechanie na tzw. wysepki drogowe, pomiędzy którymi znajduje się wydzielone z jezdni miejsce do skrętu na drogi podporządkowane.

Jak wynika z policyjnych ustaleń obie wysepki zostały przez wykonawców robót niestarannie zabezpieczone przed najechaniem, były nieoznaczone znakami ostrzegawczymi, nieoświetlone.

O niebezpiecznym miejscu został powiadomiony przez funkcjonariuszy zarządca drogi. W zderzeniach z krawężnikami wysepek uszkodzeniom ulegały opony, obręcze i felgi kół. Kierowcom i pasażerom pojazdów nic się nie stało.

- Badamy czy doszło do złamania przepisów określonych w art. 84: "kto wbrew obowiązkowi nie oznacza w sposób odpowiadający wymaganiom i łatwo dostrzegalny, zarówno w dzień, jak i w porze nocnej, jakiejkolwiek przeszkody w ruchu drogowym, urządzenia lub przedmiotu znajdujących się na drodze lub też miejsca prowadzonych robót, jeżeli to może zagrozić bezpieczeństwu ruchu albo utrudnić ruch na drodze" lub 85: "kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi" z kodeksu wykroczeń. Czyny te zagrożone są karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywną - wyjaśnia Szymon Sala, rzecznik prasowy myślenickiej policji.

Zobacz więcej
Czytaj komentarze!