Koniec horroru w Węglówce. Policjanci złapali podpalacza

Policjanci zatrzymali 20-latka, który przyznał się do serii podpaleń na terenie gminy Wiśniowej, gdzie od maja płonęły stodoły i domki letniskowe

Od maja w gminie Wiśniowa dochodziło do serii podpaleń. Do podłożenia ognia dochodziło zwykle późnym wieczorem i nocą. Najczęściej w ogniu stawały budynki gospodarcze, drewutnie, stodoły, stajnie oraz domki letniskowe w Węglówce i Kobielniku. W sumie na tym terenie zanotowano kilkanaście pożarów.

Podpalacza szukała specjalnie powołana do tego grupa policjantów z Myślenic i Dobczyc. Zatrzymali go w niedzielę 22 września w jednej z podmyślenickich miejscowości. Dwudziestolatek przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia, w których – jak informuje policja nie rysuje się wyraźny motyw działania.

Mężczyzna usłyszał 8 zarzutów podpaleń za co grozi mu do 10 lat. Policjanci prowadzący postępowanie sprawdzają również, czy działał sam i czy pożary do których dochodziło co jakiś czas w tym rejonie w ubiegłych latach to także jego czyny tego człowieka.