Dobczyce: Zginął pieszy potrącony na ul. Dębowej
- 15 października 2013
68-letni mieszkaniec Dobczyc zmarł po tym jak potrącił go 30-latek jadący oplem vivaro
Do wypadku doszło w sobotę 12 października kilka minut po godz. 13:10 w Dobczycach na ul. Dębowej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów przekraczający jezdnię 68-letni mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez 30-letniego kierującego Oplem Vivaro. Kierowca był trzeźwy podczas zdarzenia.
Kierujący i ofiara wypadku to mieszkańcy Dobczyc. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Myślenicach.
Podobają Ci się nasze artykuły?
Dzięki Twojemu wsparciu możemy poruszać tematy, które są istotne dla Ciebie i Twoich sąsiadów. Zabierz nas na wirtualną kawę – nawet najmniejszy gest ma znaczenie.
czy potrącony przeżył?
Niestety nie.
Skąd to pytanie, przecież w tytule czytamy "zginął pieszy potrącony..."?
A swoją drogą, współczucia dla rodziny!
Zastanawia mnie jednak fakt, czyja to była wina? Przeważnie młodzi kierowcy jeżdżą zbyt szybko, ale z drugiej strony piesi czasami także potrafią nagle wyjść na ulicę i to tak w ostatniej chwili i czasem mimo odpowiedniej prędkości, trudno się zatrzymać.
Dlaczego twierdzisz że młodzi kierowcy jeżdżą szybko , ja mam 32 lata i od 15 lat mam prawko czy jestem młodym kierowcą chyba nie . A szybko to trzeba umieć a nie lubić jezdzić.
Napisałam "przeważnie", co nie oznacza oczywiście, że wszyscy młodzi kierowcy jeżdżą za szybko, gdyż znam bardzo wielu, którzy jeżdżą przepisowo. Ja także mam prawko od dawna (13 lat) a pisząc młodzi kierowcy miałam na myśli 20-latków, którzy popisują się przed znajomymi czy może sami sobie chcą udowodnić na co stać ich i ich maszyny. A później niestety dochodzi do wielu tragedii... Nie szufladkuję oczywiście wszystkich, chodzi mi tylko o pewną część kierowców.